Nie ma rytmiki w przedszkolu? Kurator czeka na telefon

Przypomnijmy. Od początku roku przedszkola we Wrocławiu nie dostają od miasta pieniędzy na takie zajęcia jak rytmika czy karate.
Urzędnicy tłumaczą, że po rozstrzygnięciu przetargu prowadzenie tych zajęć w całym mieście przejmie od zatrudnianych przez przedszkola instruktorów jedna firma. Jaki ma to sens? Według ratusza, w ten sposób... wyrównywane będą szanse edukacyjne dzieci.

Problem w tym, że urzędnicy - nie czekając na rozstrzygnięcie przetargu - już na początku stycznia polecili dyrektorom zerwanie umów z nauczycielami, którzy dotąd prowadzili zajęcia. W efekcie, w wielu placówkach zajęć tych w ogóle nie ma=. Dlaczego nie poczekano na rozstrzygnięcie przetargu? W ratuszu nie potrafili nam dziś odpowiedzieć na to pytanie.

- Mam nadzieję, że ta sytuacja jest przejściowa. Do tej pory dzieci miały u nas rytmikę dwa razy w tygodniu. Instruktor prowadził zajęcia w sposób zabawny, doskonale potrafił zaangażować dzieci - mówi Ewa Bartosz, dyrektorka Przedszkola nr 1 przy al. Jana Kasprowicza. Teraz prowadzenie zajęć przejęły w przedszkolu nauczycielki z poszczególnych grup. - A to już nie jest to samo. Prowadząc zajęcia panie korzystają z magnetofonu. Wiadomo, że nie wszyscy pedagodzy mają predyspozycje do śpiewania, czy grania na instrumencie - rozkłada ręce Ewa Bartosz. - Mam nadzieję, że zajęcia wrócą do przedszkoli - dodaje.

To co dzieje się we wrocławskich przedszkolach nie podoba się urzędnikom z kuratorium. Bo zajęcia umuzykalniające, na przykład rytmika, są w przedszkolach obowiązkowe.
- Zajęcia umuzykalniające, taneczne czy plastyczne znajdują się w podstawie programowej. Ich realizacja należy do obowiązków przedszkola - mówi Krystyna Kaczorowska z Dolnośląskiego Kuratorium Oświaty. - Nierealizowanie części podstawy programowej stanowi nieprawidłowość. Jeżeli dostaniemy konkretne sygnały od rodziców o takiej sytuacji, a kontrola to potwierdzi, zostaną wydane stosowne zalecenia - dodaje.

Rodzice mogą zgłaszać takie sytuacje pisząc maila na adres: [email protected]. W treści maila należy oprócz uwag wpisać swoje dane i numer przedszkola. Dopiero wtedy osoba zgłaszająca może być pewna, że urzędnik zajmie się tym tematem.

We wrocławskim magistracie kontroli kuratora się nie boją. Bo to nie wobec urzędników będzie wyciągał ewentualne konsekwencje. - Za realizację podstawy programowej odpowiada dyrektor przedszkola - stwierdza Anna Bytońska z biura prasowego wrocławskiego magistratu.