Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą szczepić dzieci, bo się boją?

Adrianna Szurman
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Waldemar Wylegalski
Od początku roku w powiecie kłodzkim aż 119 dzieci nie zostało zaszczepionych obowiązkowymi, bezpłatnymi szczepionkami.

- To te dzieci, których rodzice zdecydowanie nie wyrazili zgody na szczepienia - mówi Krzysztof Dąda, kierownik Sekcji Epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Kłodzku. I zaznacza, że w powiecie niezaszczepionych dzieci jest znacznie więcej. Tyle, że są to maluszki, których z różnych względów po prostu chwilowo nie można poddać takim szczepieniom. - Są na przykład chore i trzeba zmienić im kalendarz szczepień - tłumaczy.

Stacja, w której pracuje, skierowała do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej we Wrocławiu, która działa w imieniu wojewody, 20 wniosków o ukaranie rodziców, którzy odmawiają szczepień dzieciom.

- Procedury są długie, czasochłonne i pracochłonne. Do wojewódzkiego inspektoratu kierujemy sprawy, w których nic już się nie da zrobić, a rodzice są uparci - zaznacza kierownik Dąda i dodaje, że najpierw z rodzicami rozmawiają lekarze i pielęgniarki środowiskowe. Tłumaczą, jak ważne są szczepienia z punktu widzenia zdrowia dziecka, jeśli rodzice nie chcą zaszczepić swojej pociechy, wysyłane są wezwania. Jeśli nie reagują na drugie, wzywa ich powiatowy sanepid i tam z rodzicami rozmawiają urzędnicy. Jeśli rodzice nie zareagują i na to wezwanie lub odmówią szczepień podczas rozmowy, sprawa kierowana jest instancję wyżej, a tam już kończy się nałożeniem grzywny. Sanepid może nałożyć karę nawet do 50 tys. zł, ale regułą jest 500 zł za każde niezaszczepione dziecko.

Czy zdarza się, że rodzice zmieniają zdanie? - Nie wszyscy wezwani do nas przychodzą, ale powiedzmy, że jeśli się już zdecydują, to ok. 20-30 procent osób, z którymi rozmawiamy, zmienia zdanie i szczepi maluchy - mówi kierownik Krzysztof Dąda.

Kiedy już kara zostanie nałożona, procedura się nie kończy, bo rodzicom przysługuje odwołanie do Głównego Inspektora Sanitarnego, a od jego decyzji do sądu. Na koniec zostaje jeszcze Trybunał w Strasburgu.

Wg danych dolnośląskiego sanepidu w naszym województwie jest 400 dzieci, które nie były nigdy szczepione. A są to tylko dane z postępowań skierowanych do wojewódzkiej stacji ze stacji powiatowych. Czyli uwzględniają te 20 spraw przekazanych przez stację w Kłodzku, a nie uwzględniają 100 kolejnych, czekających niejako w „kolejce do załatwienia”.

Choć, jak przekonuje Magdalena Mieszkowska, rzeczniczka dolnośląskiego sanepidu i tak w tym roku jest lepiej niż w poprzednim. W tym roku do stacji we Wrocławiu wpłynęły 54 wnioski w sprawie nieszczepionych dzieci, a w ub. roku było ich 200. - W tym roku lobby antyszczepionkowe nie jest tak silne - zaznacza.

O mocy kampanii społecznych mówi też szefowa kłodzkiego szpitala. - Szczepienia są bardzo ważne, bo zapobiegają rozprzestrzenianiu się chorób. Myślę, że te liczby to kwestia trendu, panującej mody. Są prowadzone kampanie mające to zniwelować, jednak jest mnóstwo rodziców, którzy mają swój pogląd i tego się trzymają. Dobrze, że są nakładane sankcje - zaznacza Jadwiga Radziejewska, dyrektor kłodzkiego szpitala.

- Przychodzą do mnie rodzice z noworodkiem i okazuje się, że w jego książeczce widnieje adnotacja ze szpitala, iż rodzice się nie zgodzili na obowiązkowe szczepienia przeciw WZW typu B i gruźlicy wykonywane tuż po urodzeniu - przyznaje Agata Sławin z Dolnośląskiego Związku Lekarzy Rodzinnych.

Zdarza się też, że rodzice nie szczepią kolejnego dziecka, mimo iż starsze szczepili. - Najczęściej odmawiają szczepionki przeciwko różyczce, śwince i odrze. Opierają się na amerykańskich obalonych już pseudobadaniach, w których stwierdzono, że wywołuje autyzm - wyjaśnia Sławin i mocno deklaruje.

- To jest oczywiście nieprawda. Rodzice zauważają, że dziecko ma autyzm dopiero gdy to kończy rok, czyli gdy jest czas na obowiązkowe szczepienie przeciw odrze, śwince i różyce. To zbieg okoliczności - wyjaśnia lekarka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska