Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Natalia Kaczmarek wicemistrzynią świata na 400 metrów! Co za finisz! Zobacz cały bieg (WIDEO)

Jakub Guder
Jakub Guder
17.08.2022 mistrzostwa europy w lekkoatletyce monachium 2022n/z final 400 metrow kobiet srebrny medal kaczmarek natalia brazowy kielbasinska anname lekkoatletyczne lekka atletyka mistrzostwa europy sport zawodygazeta wroclawskapawel relikowski / polska press
17.08.2022 mistrzostwa europy w lekkoatletyce monachium 2022n/z final 400 metrow kobiet srebrny medal kaczmarek natalia brazowy kielbasinska anname lekkoatletyczne lekka atletyka mistrzostwa europy sport zawodygazeta wroclawskapawel relikowski / polska press Pawel Relikowski / Polska Press
Natalia Kaczmarek została w Budapeszcie wicemistrzynią świata na 400 metrów! Podopieczna wrocławskiego trenera Marka Rożeja przegrała tylko z rewelacyjną reprezentantką Dominikany Marileidy Paulino.

Natalia Kaczmarek wicemistrzynią świata na 400 metrów!

Czwartkowy finał 400m pań podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Budapeszcie to była historyczna szansa na medal dla Polki. W mistrzostwach świata nie biegała Irena Szewińska, bo za jej czasów tej imprezy jeszcze nie było. Owszem - w Eugene, w ubiegłym roku, w najlepszej ósemce mieliśmy Annę Kiełbasińską. W 2019 roku w Dosze w bezpośredniej rywalizacji o podium walczyły Justyna Święty-Ersetic i Iga Baumgart-Witan. Ale tylko Kaczmarek do tego finału przystępowała jako jedna z faworytek.
Zawodniczka szkolona przez trenera Marka Rożeja (AZS AWF Wrocław) w półfinale miała najlepszy rezultat (49.50). Mało tego - w tym roku pokonała już na innych, wcześniejszych imprezach wszystkie swoje finałowe rywalki. Nawet rewelacyjną Marileidy Paulino z Dominikany, która biega poniżej 49 sekund i w Budapeszcie była zdecydowaną faworytką.

- Poziom jest wysoki, ale to rywalki boją się Natalii, a nie Natalia ich - mówiła jeszcze przed finałem Anna Pałys, brązowa medalistka halowych mistrzostw Europy ze Stambułu (2023) w sztafecie 4x400, która na co dzień także trenuje z Rożejem. - Natala pojechała na mistrzostwa świata walczyć o medal, niekoniecznie o rekord Polski. Aby zdobyć medal prawdopodobnie będzie musiała pobić ten rekord - powiedziała przed biegiem sprinterka z Wrocławia. Przypomnijmy, że ten rekord od 1976 roku należy do Ireny Szewińskiej (49,28).

- Do rekordu Polski brakuje Natalii niewiele, ale z drugiej strony - to jest dużo. Musi zgrać się wiele czynników. Dobry dzień, ekstra samopoczucie, super pogoda. Ona regularnie biega na takim wysokim poziomie - zauważyła Pałys, która rok temu na mistrzostwach świata w Eugene dzieliła z Kaczmarek pokój.

Kaczmarek przed finiszem była czwarta, a potem... Kapitalna końcówka!

Natalia Kaczmarek czwartkowy finał mistrzostw świata zaczęła spokojnie. Polkę bardzo szybko dogoniła biegnąca za nią Holenderka Lieke Klaver. Gdy Kaczmarek wychodziła na ostatnią prostą była na czwartej-piątej pozycji. Finisz miała jednak znakomity. Dogoniła Klaver, wyszła przed Irlandkę Adeleka i nie dała się dogonić sprinterce z Barbadosu Willimas. Za szybka była tylko Paulino.

MŚ w lekkoatletyce - finał 400 metrów kobiet - WYNIKI

  1. Marileidy PAULINO (Dominikana) 48.76
  2. Natalia KACZMAREK (Polska) 49.57
  3. Sada WILLIAMS (Barbados) 49.60
  4. Rhasidat ADELEKE (Irlandia) 50.13
  5. Cynthia BOLINGO (Belgia) 50.33
  6. Lieke KLAVER (Holandia) 50.33
  7. Candice MCLEOD (Jamajka) 51.08
  8. Talitha DIGGS (USA) 51.25

Mistrzostwa świata w lekkoatletyce - tabela medalowa

Dalsza część tekstu pod wideo.

Marek Rożej - twórca sukcesu

Za ostatnimi sukcesami pochodzącej z Drezdentka zawodniczki stoi Marek Rożej. Jakim jest szkoleniowcem?
- Mówi, że z kobietami pracuje się ciężko i faktycznie czasem mu współczujemy - śmieje się Anna Pałys. - Bywa różnie, ale ma z nami bardzo dobry kontakt. Słucha. To nie jest tak, że plan jest rozpisany na kartce i tak ma być. Przychodzimy na trening i mówimy swoje odczucie. Czasem mamy większe przerwy, albo skracamy trening, a jak przyjmujemy to dobrze, to dodaje coś do zajęć. To otwarta współpraca, wszystko jest płynne. To jest fajne - opowiada nasza rozmówczyni.

Czy sztafetę 4x400 stać na niespodziankę?

Natalię Kaczmarek czeka jeszcze start w sztafecie. Tym razem jednak już sam awans do finału drużyny kobiet 4x400 będzie dużym sukcesem. W Budapeszcie nie ma kontuzjowanych Justyny Święty-Ersetic, Anny Kiełbasińskiej, Igi Baumgart-Witan, a Małgorzata Hołub-Kowalik właśnie została mamą. Pod ich nieobecność liderkami składu są Kaczmarek i doświadczona Marika Popowicz-Drapała, która jeszcze przed rokiem biegała na ME w Monachium w biegu rozstawnym 4x100. Skład uzupełniają dziewczyny, które w tym sezonie biegały dużo powyżej 52 sekund: Aleksandra Formella, Alicja Wrona-Kutrzeba czy Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka.
- Nigdy nie mów nigdy - mówi Pałys pytana o nasze szanse na medal. - Jechałyśmy na halowe mistrzostwa Europy do Stambułu i też mówili, że wrócimy bez medalu. Wszystko się może zdarzyć. Statystycznie brakuje dużo sekund. Sztafeta jest w osłabionym składzie. Nie wiadomo co się wydarzy. Sam finał to będzie już super, a w finale jest zawsze walka o medale - stwierdza.

Anna Pałys: To rywalki boją się Natalii Kaczmarek, a nie ona ich

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska