Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nastolatek z autyzmem nie mógł skorzystać z kasy pierwszeństwa w Lidlu. Powód? "Nie wygląda na chorego"

Michał Perzanowski
Michał Perzanowski
Historia naszego czytelnika jest przygnębiająca. Czy Lidl ma świadomość dyskryminacji osób niepełnosprawnych?
Historia naszego czytelnika jest przygnębiająca. Czy Lidl ma świadomość dyskryminacji osób niepełnosprawnych? Michał Perzanowski / Polska Press / czytelnik
Do redakcji "Gazety Wrocławskiej" zgłosił się pan Leszek, który był rozczarowany obsługą w sklepie Lidl przy ul. Braniborskiej we Wrocławiu. Wraz ze swoim synem, 13-letnim Wiktorem, chciał skorzystać z kasy pierwszeństwa. Nastolatek ma bowiem autyzm. To, jak został potraktowany, wzbudziło w nim ogromny żal.

Nasz czytelnik: To było przygnębiające doświadczenie

Do zdarzenia doszło 21 października około godziny 20. Pan Leszek, z uwagi na ogromną kolejkę, chciał skorzystać z kasy pierwszeństwa. Osoby z z niepełnosprawnościami i kobiety w ciąży mogą przy niej szybciej zrobić zakupy.

- Nie nadużywam tego, bo Wiktor nie zawsze chodzi ze mną do sklepu. Tego dnia byłem akurat z nim i starszym synem. Zobaczyliśmy ogromną kolejkę, a Wiktor zaczął się bardzo niecierpliwić. Wiadomo, jak osoby z tą chorobą reagują na tłum i wiele bodźców. Wolałem uniknąć krzyków i szarpaniny, żebyśmy mogli poczuć się komfortowo. Nie tylko my, ale też inni klienci - opowiada nasz czytelnik.

13-letni Wiktor boi się kontaktu fizycznego, odczuwa niepokój w tłumie ludzi i nie lubi bardzo jasno świecących lamp.
13-letni Wiktor boi się kontaktu fizycznego, odczuwa niepokój w tłumie ludzi i nie lubi bardzo jasno świecących lamp. czytelnik

Gdy pan Leszek podszedł do kasy z pytaniem, czy mógłby skorzystać, jedna z pracownic nie pozwoliła mu przejść. Miała spojrzeć na 13-latka i stwierdzić, że "chłopak nie wygląda na chorego". Mężczyzna pokazał legitymację chłopca, udowadniającą jego stopień niepełnosprawności, ale to nic nie dało.

- Zapytałem, czy są równi i równiejsi niepełnosprawni? Rozumiem, że musiałby nie mieć nogi, żeby skorzystać z kasy pierwszeństwa? To absurd, a ja poczułem się dyskryminowany. Pani z pogardą rzuciła jeszcze, że jeśli chcemy, to możemy pójść ze sprawą do kierownika. Uniknąłem tego, aby nie tracić czasu - dodaje nasz rozmówca.

Zobacz też:

Czy tak powinno się traktować osoby niepełnosprawne?

Sieć Lidl uruchomiła kasy pierwszeństwa w marcu 2020 roku. Wydarzenie to miało związek z zachowaniem bezpieczeństwa podczas pandemii COVID-19 i ograniczeń z niej wynikających. Dziś pierwszeństwo w kasach mają osoby niepełnosprawne i kobiety w ciąży.

Mało tego, w 2021 roku sieć marketów uruchomiła tzw. "ciche godziny", aby ułatwić codzienne funkcjonowanie osobom ze spektrum autyzmu.

"Raport przygotowany przez Fundację JiM wskazuje, że dla większości osób ze spektrum autyzmu zakupy są negatywnym doświadczeniem, a najbardziej uciążliwymi czynnikami w ich trakcie jest hałas, mocne oświetlenie czy kolejki do kasy" - można było przeczytać w informacjach prasowych z kwietnia 2021 roku.

Sieć prosiła klientów, aby wykazali się zrozumieniem i cierpliwością w stosunku do tych osób. Zapomniała o pracownikach?

Pan Leszek doskonale wiedział, kiedy przyjść do sklepu, ponieważ Lidl wprowadził "ciche godziny" w każdy piątek od godz. 8 do 10 i soboty od godz. 19 do 21. Na paragonie pokazanym naszemu dziennikarzowi widnieje godzina 20:19.

Pan Leszek zrobił zakupy w godzinach przyjaznych dla autystów.
Pan Leszek zrobił zakupy w godzinach przyjaznych dla autystów. Michał Perzanowski / Polska Press / czytelnik

Nasz czytelnik podkreśla, że nie oczekuje od Lidla wiele, bo jedynie szacunku ze strony pracowników sieci do swojej osoby i jego 13-letniego syna z autyzmem.

- Chciałbym, aby sytuacja, którą doświadczyłem z moim synem, skłoniła do refleksji i skupienia uwagi na potrzebach osób niepełnosprawnych, nawet jeśli ich trudności nie są od razu widoczne - dodaje.

Lidl przeprasza i wspomina o swojej inicjatywie

- Dziękujemy za sygnał oraz przepraszamy za tę sytuację. Zapewniamy także, że było to zdarzenie jednostkowe. W swojej codziennej działalności kierujemy się otwartością, empatią i wrażliwością społeczną. Naszym celem jest tworzenie przyjaznego otoczenia w sklepach tak, aby wszyscy nasi klienci czuli się komfortowo i swobodnie - mówi Aleksandra Robaszkiewicz, Head of Corporate Communications and CSR w Lidl Polska.

Pani Agnieszka dodaje, że firma podejmuje wiele działań, jak m.in. szkolenia dla pracowników, aby takie sytuacje nie miały miejsce.

- Zespół sklepu we Wrocławiu został dodatkowo poinformowany na temat poprawnej obsługi klienta, a także potrzeb osób ze spektrum autyzmu. Chcielibyśmy podkreślić, że Lidl Polska jako jedna z pierwszych sieci w Polsce wprowadziła we wszystkich swoich sklepach „Ciche godziny”, które stanowią odpowiedź dla potrzeb osób ze spektrum autyzmu, osób wysoko wrażliwych czy ceniących sobie spokój oraz ciszę. Aby nasze działania w jak największym stopniu odzwierciedlały oczekiwania klientów, na bieżąco współpracujemy z ekspertami Fundacji JiM, która działa na rzecz poprawy jakości życia osób neuroróżnorodnych oraz ich bliskich - dodaje pani Aleksandra.

Zobacz też: Ten fort pięknieje dzięki ludziom z pasją. To kawał historii Wrocławia!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska