Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narciarzu, nie lekceważ gór!

Karolina Niemczyk
.
. Marcin Oliva Soto / Polskapresse
Karkonosze to piękne pasmo górskie, jednak wielu turystów zapomina o tym, że potrafią one być niebezpieczne. Świadczy o tym liczba akcji ratunkowych przeprowadzanych przez Grupę Karkonoską GOPR.

- Od początku 2017 roku do końca października już 493 razy prowadziliśmy działania w górach, a w samym październiku wypraw ratunkowych było 180 - mówi Sławomir Czu-bak, naczelnik Grupy Karkonoskiej GOPR.

Od kilku lat górscy ratownicy notują wzrost liczby wypadków. Związane jest to ze wzrostem liczby turystów odwiedzających Karkonoski Park Narodowy i Góry Izerskie. Rocznie jest ich ponad 2 miliony.

- Niestety, Karkonosze są traktowane lekceważąco przez turystów, z tego względu, że są to góry dość niskie. W okresie letnim, przykładowo, szlak na szczyt Śnieżki jest łatwy do pokonania. Wędruje się brukową drogą. Turyści pamiętają letnią wyprawę i wyobrażają sobie, że zimą będzie równie łatwo. Niestety, tak nie jest. Karkonosze są bardzo kapryśne, mają zmienny i trudny klimat. Klimat panujący u nas na wysokości 1400 m.n.p.m. jest porównywalny z klimatem panującym w Alpach na poziomie 2400 m.n.p.m. - przestrzega Sławomir Czubak.

Szykujcie narty
W szczytowych partiach Karkonoszy leży już 25 centymetrów mokrego śniegu, na niektórych szlakach utworzyły się zaspy. Z tego względu Karkonoski Park Narodowy zdecydował o zamknięciu szlaku czerwonego na odcinku od schroniska Nad Łomniczką do Domu Śląskiego w rejonie Karpacza.

Ale w ośrodkach narciarskich śniegu wciąż brak. - Narciarze dzwonią już i dopytują, kiedy otworzymy stok. Wszystko zależy od tego, kiedy przyjdzie mróz. Armatki śnieżne stoją przygotowane, w każdej chwili można rozpocząć dośnieżanie - mówi Teresa Hunkiewicz z pensjonatu i stoku narciarskiego „Dolina Szczęścia” w Szklarskiej Porębie. - Liczymy, że wystartujemy z sezonem narciarskim na początku grudnia, a na święta Bożego Narodzenia sezon będzie trwał już pełni - dodaje Hunkiewicz.

Podobną informacje przekazuje nam Grzegorz Głód z ośrodka narciarskiego Winterpol w Karpaczu i Zieleńcu. Ale dla narciarzy ma też dobre wieści.

- W Zieleńcu już w miniony weekend działały dwa małe wyciągi talerzykowe i będą one czynne również w nadchodzący weekend. Oficjalne otwarcie sezonu planujemy na 1 grudnia, kiedy to planujemy włączenie do użytku kolejnych wyciągów, w tym również kanapowych. Naturalnie, data ta jest mocno uzależniona od warunków atmosferycznych i może ulec zmianie, dlatego zachęcam do obserwowania strony www.zieleniec.pl, na której zawsze są aktualne informacje. Jeżeli nic się nie zmieni, to pewnie Winterpol Karpacz Biały Jar również ruszy 1 grudnia. Tam pracuje obecnie Snow Factory, które jest innowacyjnym urządzeniem, umożliwiającym naśnieżanie stoków nawet przy dodatnich temperaturach - wyjaśnia Grzegorz Głód.

Na Boże Narodzenie i Sylwestra miejsc nie ma

Jeśli marzysz o białych świętach Bożego Narodzenia lub Sylwestrze w górach to...możesz już o nich zapomnieć. Wolnych miejsc prawie nie ma. - Obdzwoniłam pensjonaty i hotele. Albo nie mają wolnych miejsc, albo można kupić tylko drogie pakiety. Hotele organizują bowiem wyjątkowy pobyt. Niestety, jest drogo - mówi Kamila Dzikowska, mieszkanka Zgorzelca. - Świąteczny lub sylwestrowy pobyt w hotelu z atrakcjami może kosztować od 1200 do nawet 4000 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska