Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, który nadzoruje prace przy montażu progów zwalniających na Kamieńskiego przyznaje, że są z nimi pewne kłopoty. Sprawa ciągnie się już od blisko tygodnia.
Na Kamieńskiego progi zostały zamontowane w dwóch miejscach. Z jedną parą nie ma żadnych problemów, ale druga została niepoprawnie zamontowana. Progi były zdecydowanie za wysokie i niezgodne z dokumentacją projektową. Dwa dni później zamontowano nowe - niższe progi, ale wciąż trzeba sprawdzić czy spełniają one wymagania. Dziś (w poniedziałek - 27 listopada) są prowadzone ponowne pomiary.
Dodatkowy problem to fakt, że w zeszłym tygodniu o progach nie informowały żadne znaki. Urzędnicy ZDiUM informują, że w weekend uzupełniono oznakowanie pionowe, ustawiono też znaki z ograniczeniem prędkości do 30 km/h. A co z oznakowaniem poziomym?
Zostanie wymalowane na jezdni dopiero po tym, gdy okaże się, że poprawione progi spełniają wreszcie wymogi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?