Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Reporter: Autobusy jeżdżące na pl. Grunwaldzki są przepełnione. Dlaczego MPK nie reaguje?

MAT.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
- Dlaczego MPK nie reaguje na obciążenia środków komunikacji miejskiej kursujących w kierunku Politechniki Wrocławskiej i Uniwersytetu Wrocławskiego - pyta Maciej Chrzanowski, nasz Czytelnik.

Sprawą zajął się reporter Marcin Torz:

Maciej Chrzanowski twierdzi, że praktycznie codziennie powtarza się sytuacja, szczególnie w porannym szczycie, gdy autobus 146 już na 4 przystanku od rozpoczęcia trasy jest tak zapchany, że nikt nie może do niego wejść. - W zeszłym roku składana była petycja o tramwaj łączący Gaj z pl. Grunwaldzkim, na co wydział transportu odpowiedział, że wszystko działa świetnie i nie ma żadnego tłoku w autobusach. Przecież to jest paranoja, by w "Europejskiej Stolicy Kultury" ludzie jeździli w komunikacji na poziomie bydła w wagonach transportowych - mówi Maciej Chrzanowski.

Okazuje się, że wydział transportu od 1 października bada obłożenie linii, które kursują w "akademickich" relacjach. - Wyniki tych badań poznamy najpewniej na początku listopada - mówi Adam Więcek z wydziału transportu. - Badanie musi tyle potrwać, żeby mieć rzetelną wiedzę na temat zapełnienia pojazdów - dodaje i tłumaczy, że trzeba wyeliminować takie sytuacje, że np. tramwajem rano jedzie wycieczka szkolna, czy też turystyczna i dlatego pojazd jest zapchany.

Jeśli okaże się, że wyniki badań są takie same, jak obserwacje Macieja Chrzanowskiego, wtedy częstotliwość kursów zostanie poprawiona: pojazdów będzie jeździło więcej.

Adam Więcek dodaje, że - jak dotąd - nie wpłynęła do nich żadna skarga, ani uwaga dotycząca zapchania tramwajów i autobusów, którymi studenci podróżują najczęściej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska