Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matura 2013 - zobacz, co możesz zrobić, gdy nie zdasz egzaminu

Weronika Skupin
We Wrocławiu średnio 15 procent osób nie zdaje matury, choć rok temu we Wrocławiu był to co piąty maturzysta/zdjęcie ilustracyjne
We Wrocławiu średnio 15 procent osób nie zdaje matury, choć rok temu we Wrocławiu był to co piąty maturzysta/zdjęcie ilustracyjne ANDRZEJ BANAS / POLSKAPRESSE
Matury rozpoczynają się w tym roku 7 maja i potrwają trzy tygodnie. We wtorek maturzyści zmierzą się o godz. 9 z egzaminem z języka polskiego na poziomie podstawowym, a o 14 z wiedzą o tańcu. Na Dolnym Śląsku przystąpić ma do egzaminów 23 708 absolwentów szkół średnich, w tym 6 351 we Wrocławiu.

Jak mówi Wojciech Małecki, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej we Wrocławiu, średnio 15 procent osób nie zdaje matury, choć rok temu we Wrocławiu był to co piąty maturzysta, a rok wcześniej aż 25 proc. absolwentów na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie (dla której wyniki są liczone razem z naszym województwem) poległo na maturze.

Ci, którzy nie zdadzą, mogą przystąpić do egzaminu ponownie. Ale niektórzy od razu idą do szkół policealnych, gdzie nie trzeba mieć matury. Nierzadko mechanik czy kosmetyczka po kursie w takiej szkole zarabia więcej niż psycholog czy socjolog, który w ogóle ma problem ze znalezieniem pracy. Manikiurzystka np. zarobi ok. 2,5 tys. zł miesięcznie, a kosmetyczka z własnym zakładem nawet kilkaset złotych za zabieg.

- Szkoły zawodowe pomagają kształcić młodych ludzi w wielu atrakcyjnych zawodach i są elastyczne, szybko dostosowują się do rynku pracy - tłumaczy Wojciech Małecki. - Nauka jest ekspresowa i ukierunkowana. A taka szkoła nie zamyka żadnych ścieżek kariery, maturę można zdawać całe życie.

Matura 2013 - PRZECIEKI W INTERNECIE

A szkół, które dają konkretny zawód, zarówno tych odpłatnych, jak i publicznych jest sporo. We Wrocławiu można przebierać w kierunkach oferujących konkretne specjalizacje. Można po nich dostać np. dyplom technika informatyka, grafika, asystenta stomatologicznego, ratownika medycznego, fryzjera, kosmetyczki, wizażystki czy fotografa artystycznego.

M.in. w szkole TEB Edukacja można zdobyć dyplom technika BHP - i to bezpłatnie. Płatne są z kolei takie kierunki, jak higienistka stomatologiczna czy też technik elektrokardiologii. Zapotrzebowanie na absolwentów takich kierunków jest spore.
Wielu uczących się w podobnych szkołach stanowią ci, którzy chcą podnieść swoje kwalifikacje, a już pracują w zawodzie. Np. na bezpłatną rachunkowość przychodzą pracownicy biur rachunkowych.

Ile potem zarabiają absolwenci? Na jednym z forów poświęconych szkołom policealnym, internautka "Lafemale" chwali kierunek asystentki stomatologicznej: "Skończyłam studia medyczne i nie mogłam znaleźć pracy. Zapisałam się do szkoły policealnej i po pięciu miesiącach dostałam pracę. Zarabiam 12 zł za godzinę" - pisze. Inni dodają, że dostają nawet 15 zł za godzinę. Wałbrzyszanka, która skończyła technikę usług kosmetycznych, "wyciąga" do 2,5 tys. zł miesięcznie.

Matura 2013. Język polski, pytania i odpowiedzi. Sprawdź się!

Jeleniogórzanie mogę wybierać spośród ponad 50 kierunków oferowanych im przez 17 policealnych szkół. Dużą popularnością cieszą się kierunki technik hotelarstwa i technik obsługi turystycznej w Zespole Szkół Ekonomiczno-Turystycznych. Absolwenci znajdują pracę w hotelach i pensjonatach Kotliny Jeleniogórskiej. Nowością są specjalności opieki nad osobami starszymi i asystenci osób niepełnosprawnych. Proponuje je szkoła Plejada. Opiekunów poszukują pracodawcy z Niemiec, zaś asystentów np. szkoły.

W Miedziowym Centrum Kształcenia Kadr w Lubinie bez matury można zostać górnikiem lub technikiem górnikiem. Kursy trwają dwa lata i kończą się egzaminem. Mirosława Dziemianowicz, dziekan wydziału nauk pedagogicznych Dolnośląskiej Szkoły Wyższej, uważa jednak, że należy zbudować taki system, by ze szkoły policealnej można było pójść na studia. Oczywiście, "po drodze" należałoby zdać maturę.

Matura 2013 - tu znajdziesz wszystko o egzaminie

- Teraz, jeśli ktoś ze szkoły policealnej po roku czy dwóch chce się przenieść na taki sam kierunek studiów, nie zaliczą mu wiedzy zdobytej w takiej szkole, będzie musiał starać się od nowa - mówi Mirosława Dziemianowicz. W kwestii równorzędności szkół policealnych i studiów, musiałyby dogadać się dwa ministerstwa: Edukacji Narodowej i Szkolnictwa Wyższego.

Jednak możliwe jest inne rozwiązanie. - Planujemy, by szkoły wyższe uznawały doświadczenie zdobyte poza formalnym kształceniem. Jeśli ktoś poduczał się w warsztacie ojca-mechanika, zostanie mu to zapisane jako wykształcenie i potwierdzone certyfikatem - mówi Mirosława Dziemianowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska