Marzenia i plany ulokowane w skarpetkach

Pomysł na biznes
Jeszcze kilka lat temu, nikt by nie pomyślał, że skarpety mogą stać się wyróżnikiem męskiej garderoby, że mogą wyznaczać trendy i kierunki w modzie. Szarobura nijakość skarpet stała się jedną z przyczyn powstania marki SOXY.
–  Byłem zmęczony nudnymi i smutnymi skarpetami, chciałem stworzyć markę, która będzie czymś więcej niż tylko firmą. Soxy to filozofia, styl życia i odwaga – opowiada Tomasz Szatański, pomysłodawca i współzałożyciel Soxy. – Najtrudniejszy był pierwsze etap. Musiałem zebrać ekipę i fundusze na rozwój firmy. Z pomocą przyszła moja znajoma – Ania Kurp, która zajmuje marketingiem i PR. Zachwyciła się ideą i postanowiła – wraz ze mną – poprowadzić ten biznes – dodaje.

29-letnia Anna Kurp jest rodowitą oleśniczanką. W rodzinnym mieście nigdy nie była osobą anonimową. Była działaczką młodzieżowego parlamentu, jako nastolatka współpracowała z lokalnymi mediami. Tutaj skończyła najlepsze w mieście I Liceum Ogólnokształcące. Współtworzyła pierwszy zespół najpopularniejszego kilka lat temu portalu społecznościowego Nasza Klasa, który powstał we Wrocławiu.

– Byłam 21 osobą na pokładzie. Pamiętam czasy małego mieszkania, domku jednorodzinnego i wielkiego biurowca – opowiada Anna. – Pamiętam czasy przeciążonych serwerów, zaangażowanie ludzi, pasję i bezgraniczne oddanie. W takiej kulturze organizacyjnej dorastałam zawodowo. Każdemu życzę takiego startu. Nie ukrywam też, że idea start-upu ukształtowała moje spojrzenie na pracę, relacje w zespole oraz na linii pracownik – podwładny. Taką kulturę organizacyjną staram się budować w Soxach. Myślę, że wychodzi nam to całkiem nieźle – mówi Anna.

Tomasz i Anna ponad pół roku szukali inwestorów, projektantów i grafików, tworzyli identyfikację wizualną. Efekt przerósł ich najśmielsze oczekiwania.
– Kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy wyprodukowane skarpety autentycznie byliśmy wzruszeni – opowiada z przejęciem Ania. – Projekty, które wcześniej widzieliśmy w formie szkiców naszej dyrektor artystycznej, nagle stały się rzeczywistością: mogliśmy ich dotknąć, przymierzyć. Byliśmy dumni i szczęśliwi – dodaje.

Czym jest Soxy
Marka SOXY wyróżnia się na polskim rynku. Skarpety są tworzone przez profesjonalnych projektantów mody. Za wygląd i kształt pierwszej kolekcji jesień/zima 2015 odpowiada Monika Zajączkowska, dyrektor artystyczna SOXY, która doświadczenie zdobywała u boku Dawida Wolińskiego czy Maćka Zienia. Pracowała dla Levi Strauss, Lilou, Muses i Opery Narodowej w Poznaniu, gdzie przygotowywała autorskie kostiumy i kolekcje. Obecnie współpracuje z UEG, streetwearowym brandem znanym na całym świecie, z Mally&Co i z Bowman, jako projektant. Profesjonalne podejście do tworzonych kolekcji stanowi wartość dodaną marki SOXY.

– Każdy model, wzór, trójpak, to efekt analiz trendów modowych i przemyśleń. Tutaj nie ma miejsca na przypadek– wyjaśnia Monika. – W pierwszym sezonie najlepiej sprzedawanym wzorem był zestaw tomboy, w nowej kolekcji wszystkie.

Udany start
Anna Kurp wspomina pierwsze targi w Warszawie, na którym pojawiło się Soxy.
– Byliśmy na nich na początku grudnia ubiegłego roku, czyli kilka dni po oficjalnym starcie firmy. Efekt przerósł nasze oczekiwania – uśmiecha się. – Już w połowie pierwszego dnia brakowało nam kilku wzorów. Rano w niedzielę odbieraliśmy przesyłkę z Łodzi, z kolejną dostawą. Wyczyściliśmy magazyn niemalże do zera. Na własnej skórze przekonałam się co, tak naprawdę, oznacza klęska urodzaju – mówi Ania. – Sezon zakupowy w pełni, kilkadziesiąt zamówień w sklepie online dziennie, a my zostaliśmy bez towaru. Pracowaliśmy w dzień i w nocy.
Konkurencja na rynku jest spora: zarówno wśród marek zagranicznych, jak i polskich. Popyt napędza podaż. Mężczyźni coraz odważniej komponują garderobę i odchodzą od klasycznych, ciemnych skarpet, chcą być oryginalni, niebanalni, intrygujący.

– Dokładamy wszelkich starań, aby dać klientom coś więcej niż tylko skarpetki. Pilnujemy, aby nasze wzory były ciekawe, a nie infantylne. Nasza dyrektor artystyczna Monika Zajączkowska ma głowę pełną pomysłów i niezwykłe wyczucie – mówi pani Anna. – Klienci do nas wracają, wysyłają zdjęcia, dziękują. Dla mnie to największy wyznacznik sukcesu. Tym bardziej, że jesteśmy małą firmą, dopiero raczkującą na rynku – dodaje.

Skarpety Soxy produkowane są z wysokogatunkowej, czesanej bawełny, z domieszką poliamidu i elastanu dla zachowania rozciągliwości wzorów. W procesie uszlachetniania, są zmiękczane dzięki czemu mają działanie antybakteryjne i antygrzybicze, stopy w nich oddychają i nie pocą się – a testowane to było wraz z strażnikami granicznymi podczas 24 godzinnej zmiany. Jakość to podstawa. Dzięki niej, klienci, którzym spodobały się wzory i kupili skarpetki, wracają po kolejne.

Nasza rozmówczyni przyznaje, że tak jak w każdym biznesie pojawiają się też problemy.
– Nie ukrywam, że wtedy dużym wsparciem jest dla mnie mój narzeczony Jerzy, który doświadczenie w biznesie ma ogromne i bardzo mi pomaga – szczególnie w kwestiach strategicznych i zarządczych. Kiedy pędzę na zawodowej karuzeli zbyt szybko, kiedy jestem zdenerwowana, przytłoczona, on mówi: jeżeli nad wszystkim panujesz, znaczny, że jedziesz za wolno. I tego się trzymam – puentuje Anna Kurp.