Kierowca jechał zbyt szybko: na zakręcie skrzynki z piwem przesunęły się na prawą stronę i wysypały na jezdnię oraz pobocze. Sprzątanie wielkiej kałuży i potłuczonych butelek trwało do południa. Kierowca jechał sam. Był trzeźwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?