Projekt wzbudza wściekłość m.in. w Ścinawie, Miłkowicach, Prochowicach czy gminie Lubin. Stoi on bowiem w kontrze do woli mieszkańców, którzy w referendum wypowiedzieli się przeciw odkrywce. Gdyby zmiany zostały przyjęte, nie będzie można wydawać zezwoleń na wybudowanie na tym terenie czegokolwiek, co nie jest związane z energetyką lub przemysłem wydobywczym.
Gminy mają 40 dni na zgłaszanie uwag i wniosków. Projektem muszą się też zająć komisje sejmiku. Marszałek będzie dążył do tego, by sprawa jak najszybciej trafiła pod obrady sejmiku. Burmistrzowie i wójtowie z podlegnickich gmin zapowiadają z kolei, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby do zmian nie dopuścić.
- To tragedia, stagnacja i wstrzymanie rozwoju tych terenów - martwi się Andrzej Holdenmajer, burmistrz Ści-nawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?