W październiku ZUS odmówił kobiecie renty z tytułu niezdolności do pracy, bo w ostatnich 10 latach, zamiast wymaganych 5 lat odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne, udowodniła niespełna 3 lata.
Legniczanka czuje się skrzywdzona. Przez 20 lat, do kwietnia 1993 roku, pracowała w handlu i zakład co miesiąc odprowadzał za nią składki do ZUS-u. W 1992 roku, gdy po urodzeniu córki przebywa-ła na urlopie, jej firma upadła. W 1994 roku urodziła syna, a rok później chłopiec uległ wypadkowi, więc musiała zrezygnować z myśli o powrocie do pracy.
Od tej pory z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Legnicy pobiera zasiłek z tytułu opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem. W takich przypadkach MOPS odprowadza też składki na ubezpieczenie społeczne, ale tylko za tych, którzy nie mają ustalonego 20-letniego okresu składkowego i nieskładkowego. A Maria Dzikowicz po dwudziestu latach pracy w handlu do tego się nie kwalifikowała.
Pod groźbą utraty zasiłku nie wolno jej też było podjąć pracy, by zdobyć pieniądze na samodzielne opłacanie składek w ZUS-ie. Dziś mówi, że to pułapka, w którą wpadły pewnie tysiące Polaków takich jak ona.
Gdy syn podrósł, szukała pracy. I słyszała, że jest za stara. Na krótko udało jej się zahaczyć w jednej z podlegnickich firm. Potem trafiła na zasiłek dla bezrobotnych.
Elżbieta Kurek, rzeczniczka ZUS, sugeruje, by pani Maria odwołała się do sądu od decyzji ZUS. Sprawą chce się zająć poseł Ryszard Zbrzyzny z Lubina.
- W nadzwyczajnych sytuacjach, a ta mi wygląda na taką, można odwołać się jeszcze do prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - proponuje Ryszard Zbrzyzny.
W sprawie Marii Dzikowskiej nasza redakcja zwróciła się też do Rzecznika Praw Obywatelskich. Czekamy na odpowiedź.
- Zastanawiam się nad możliwością zaskarżenia krzywdzących przepisów do Trybunału Konstytucyjnego - mówi legniczanka. - Jestem przekonana, że wiele osób znalazło się z tych samych powodów w równie trudnym położeniu, jak ja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?