Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kubot i Radwańska w III rundzie

Hubert Zdankiewicz
Łukasz Kubot i Agnieszka Radwańska w II rundzie French Open wygrali swoje mecze bez straty seta.

- Nudny w sumie był ten mecz. Za to oglądalność na pewno była znakomita, bo w Indiach mieszka ponad miliard ludzi. No i pewnie jakieś pół miliarda zawiedzionych fanów Mirzy nakłuwa teraz laleczkę wudu z moją podobizną. Cóż, nawet ich rozumiem. Ja też mam swoją laleczkę wudu. Zostawiłem ją w Krakowie - zaczął tata Radwański, bo znów tryskał humorem po meczu córki, która awansowała w czwartek do trzeciej rundy turnieju Roland Garros, pokonując w godzinę i 16 minut 6:2, 6:4 Sanię Mirzę z Indii.

Miał powody do zadowolenia. Wczorajszy mecz zaczął się dla rozstawionej w Paryżu z nr. 12. Agnieszki w najgorszy możliwy sposób. Od przegrania gema przy własnym serwisie. W dodatku do zera. Jak się jednak okazało, były to złe miłego początki. W trzeciej rundzie rywalką Polki będzie Yanina Wickmayer. Radwańska grała z nią do tej pory raz. W lutym 2010 roku, w Bydgoszczy, w meczu FedCup. Przegrała wówczas 6:1, 6:7 (6-8), 5:7.

- Z plecami powinno być OK. Byłam dziś tak mocno oklejona, że miałam problem, by się schylić i zawiązać buty, ale to działa. Dobrze mi się grało, chyba lepiej niż w pierwszej rundzie - uspokaja Radwańska, która od kilku tygodni zmaga się z bólem w odcinku lędźwiowym kręgosłupa.
Złe miłego początki oglądaliśmy również w meczu Łukasza Kubota, którego rywalem w drugiej rundzie singla był Argentyńczyk Carols Berlocq. Polak przegrywał w pierwszym secie 1:3, później jednak na korcie nr 5 zobaczyliśmy znów Kubota w najlepszym wydaniu. Świetnie serwował, wytrzymywał dłuższe wymiany, fantastycznie radził sobie przy siatce.

Berlocq robił co mógł, ale po przegraniu drugiego seta w tie-breaku wyraźnie uszło z niego powietrze. Kubot wygrał ostatecznie 6:3, 7:6 (7-4), 6:3. Po meczu znów zatańczył kankana.

- Zagrałem dziś solidnie i mądrze taktycznie. Wygrałem ten mecz sam, nie czekałem na błędy przeciwnika - podsumował Polak, którego stacja BBC już typuje na ćwierćfinałowego rywala Andy'ego Murraya. - Poważnie? Apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale spokojnie. Najpierw muszę pokonać w trzeciej rundzie Alejandro Fallę, a to trochę mocniejszy rywal niż… Dolcan Ząbki, z którym grał w środę trenowany przez mojego ojca Kolejarz Stróże - skwitował z uśmiechem te spekulacje Kubot, któremu najwyraźniej zaczyna udzielać się poczucie humoru Radwańskich.

Z Fallą (120. ATP), który również przebijał się do turnieju przez eliminacje, Polak grał do tej pory raz. W 2005 roku podczas challengera w Doniecku. Wtedy przegrał. A teraz?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska