Triumfu podopiecznych Teodora Mołłowa nie zapowiadała jednak z pewnością pierwsza połowa. Od pierwszych minut Białorusinki były nie do zatrzymania, dokładając do tego skuteczną grę w obronie. Taka postawa pozwoliła im wygrywać 20:9, a w kolejnej swoją przewagę jeszcze powiększyć (42:30).
Biało-czerwone przeszły po przerwie prawdziwą metamorfozę. O ile w trzeciej kwarcie ekipa Anatolija Bujalskiego jeszcze utrzymała swoje prowadzenie, to w czwartej kwarcie role zupełnie się odwróciły. Gospodynie sukcesywnie odrabiały straty, a w dodatku nie pozwoliły Białorusinkom zdobyć punktów przez ponad dziewięć minut! Seria punktowa Polek 19:0 kompletnie podłamała rywalki, pozwalając jednocześnie osiągnąć bezpieczną przewagę. Ogólnie w czwartej kwarcie Białorusinki zdołały zdobyć zaledwie jeden punkt i to z linii rzutów wolnych.
- Mamy dziewczyny z charakterem, są zdeterminowane w tym co robią. Źle zaczęły ten mecz, była trema. Pokazały, że w trakcie spotkania mogą się zmienić, że mogą zrealizować założenia taktyczne. Chcieliśmy "zrobić" zespół i mentalną rewolucję. Myślę, że to pokazało się na boisku. Jeszcze niczego nie osiągnęliśmy, to jest długa droga. Przed nami sporo pracy. Wierzę w te dziewczyny, mam nadzieję, że one wierzą we mnie. To 80 proc. sukcesu - powiedział po meczu trener naszej kadry.
Eliminacje do EuroBasketu 2017
Polska - Białoruś 65:56 (9:20, 21:22, 16:13, 19:1)
Polska: Żurowska-Cegielska 20, Stankiewicz 10, Kobryn 10, McBride 7, Idczak 7, Skobel 6, Pawlak 3, Koc 2, Morawiec, Śnieżek, Kaczmarczyk.
Białoruś: Papova 13, Leuchanka 12, Verameyenka 9, Troina 9, Snytsina 7, Tarasava 4, Likhtarovich 2, Hasper, Ziuzkova.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?