W środę włodarze i trenerzy zespołu z Oporowskiej liczyli, że piłkarz po kilku dniach odpoczynku będzie mógł wrócić na boisko. Stąd też nie zagrał we wtorkowym sparingu z MKS-em Kluczbork. Badania pokazały, że nie należy zwlekać z zabiegiem, bo sytuacja z kolanem może się
pogorszyć.
Zdecydowano więc, że zabieg zostanie wykonany natychmiast, aby zawodnik mógł normalnie rozpocząć przygotowania do nowego sezonu. Tym samym Śląsk w ciągu zaledwie kilku dni stracił dwóch czołowych graczy. Najpierw w meczu z Wisłą Kraków nogę złamał Łukasz Gikiewicz, a
teraz wypadł również Kaźmierczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?