- Lata 70. to były wspaniale lata rzeszowskiej siatkówki. Miałem najlepszego rozgrywającego na świecie - Staszek Gościniak ze Śląska, ja ze Śląska, atmosfera była doskonała. Gra też. Zdobyliśmy mistrzostwo olimpijskie, mistrzostwa Polski - opowiadał na stronie nowiny24.pl Bronisław Bebel, wspominając czasy, gdy reprezentował Resovię. Wcześniej był zawodnikiem Chełmca Wałbrzych, a później Hutnika Kraków oraz klubów francuskich: AS Grenoble i Spacer’s de Toulouse.
I właśnie w Rzeszowie osiągał największe sukcesy klubowe, zdobywając cztery tytuły mistrza Polski (1971, 1972, 1974, 1975) oraz pięć innych medali, Puchar Polski (1975) oraz zajmując drugie miejsce w finale Pucharu Europy Mistrzów Krajowych (1972/73; obecnie Liga Mistrzów) oraz trzecią pozycję w finale Pucharu Europy Zdobywców Pucharów. W Hutniku dołożył do gabloty trofeów dwa tytuły wicemistrza kraju (1978, 1979)
Dziś, po wielu latach, najbardziej żałuje tego, że zbyt szybko opuścił Rzeszów.