Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Syprzak z PSG o meczu z Barlinek Industrią Kielce: Każdy by chciał tu zagrać nawet bez jednej nogi

Paweł Kotwica z Kolonii
Wideo
od 16 lat
- Paryż nigdy nie wygrał Ligi Mistrzów i faktycznie może byc na nas pewna presja. Ale na najlepszych, którzy się tu spotykają, zawsze będzie presja, która czasem może paraliżować. Trzeba z niej wyciągać pozytywy, mnie ona w niczym nie przeszkadza - mówi Kamil Syprzak, reprezentant Polski grający w Paris Saint-Germain Handball, przed turniejem Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Jego drużyna w sobotę o godzinie 18 zmierzy się w półfinale z mistrzem Polski, Barlinek Industrią Kielce.

Kamil Syprzak z PSG o meczu z Barlinek Industrią Kielce: Każdy by chciał tu zagrać nawet bez jednej nogi

- Przed sezonem, po odejściu Mikkela Hansena, dużo mówiło się, że Paryż będzie słabszym zespołem. Po kontuzji Nikoli Karabatica to już w ogóle... A ja myślę, że to scaliło naszą drużynę jeszcze bardziej. Często tak bywa, że jak nie ma aż tylu indywidualności, to ekipa staje się jednością. Zaczynam to też odczuwać na własnej skórze, że każdy za każdym poszedłby w ogień. To może być klucz do sukcesu. Wszystkie drużyny, które tu są, na Final Four, to mają. Jeśli chodzi o mecz z Kielcami, to mam nadzieję, że będzie to ciekawe widowisko do samego końca. Kibice dopiszą, więc warto by było dać im odpowiedni spektakl. W teorii jest dużo sekretów, dużo niewiadomych, ale w rzeczywistości wszyscy wiedzą, jaka jest waga tego turnieju, miejsca, w którym jesteśmy. I pewnie Igor Karacić, i Elohim Prandi (zawodnicy obu drużyn, którzy przed Final Four byli kontuzjowani - przyp. red.) nawet bez jednej nogi chcieliby tu zagrać. Jeśli będą mogli, nawet, żeby tylko być na ławce z drużyną, to wiedzą, jak ważnym elementem są dla drużyny. Nawet ich sama obecność na ławce da bardzo dużo. Paryż nigdy nie wygrał Ligi Mistrzów i faktycznie może byc na nas pewna presja. Ale na najlepszych, którzy się tu spotykają, zawsze będzie presja, która czasem może paraliżować. Trzeba z niej wyciągać pozytywy, mnie ona w niczym nie przeszkadza - mówił Kamil Syprzak przed turniejem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska