Mimo zakazu handlu, przy wrocławskich cmentarzach sprzedaż podczas tegorocznego święta Wszystkich Świętych kwitła w najlepsze. Oprócz kwiatów w doniczkach, zniczy czy wiązanek, bez problemu dostać można było obwarzanki, grillowane serki góralskie, bułki słodkie, chałwę, zabawki czy kable USB.
Paweł Relikowski
Mimo zakazu handlu, przy wrocławskich cmentarzach sprzedaż podczas tegorocznego święta Wszystkich Świętych kwitła w najlepsze. Oprócz kwiatów w doniczkach, zniczy czy wiązanek, bez problemu dostać można było obwarzanki, grillowane serki góralskie, bułki słodkie, chałwę, zabawki czy kable USB.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
G
Gość
1 listopada, 16:52, Gość:
Chorzy ludzie na mózg
Ale twój to dopiero jest piękny, ani jednej zmarszczki.
G
Gość
2 listopada, 01:59, Marco:
Nie rozumiem zdziwienia.
To jak ktoś idzie na cmentarz to nie potrzebuje jeść i pić?
Szczególnie jak się idzie z dziećmi na parę godzin.
Dziwią się, bo to same kmioty są.
G
Gość
Żenada przygłupiego społeczeństwa. O patologicznym kościele, który na to zezwala (bo to od niego zależy kto i co sprzedaje przy cmentarzach) szkoda nawet pisać - kościół jak i cała religia od zawsze były dla idiotów.
G
Gość
Wszędzie jest komercja, zarabia się na czym tylko da. To wina społeczeństwa że na to pozwoliło a teraz wielkie halo :D
M
Michał
No i bardzo dobrze! Nieraz to jest cała wyprawa na cmentarz, czasem więcej niż na jeden. Co dziwnego w tym, że sprzedaje się przekąski, zwłaszcza gorące w taki zimny dzień? A tych wszystkich, co wyzywają innych od debili "chorych na mózg" wzywam do opamiętania i zastanowienia czy sami są zdrowi.
N
Nie prawda nie wszystko
Hehehe, bo grubych parówek ni chu ja.
M
Marco
Nie rozumiem zdziwienia.
To jak ktoś idzie na cmentarz to nie potrzebuje jeść i pić?
Szczególnie jak się idzie z dziećmi na parę godzin.
M
Marek
Pambuk na pewno się cieszy, że ładnie zapalacie świeczki. Nie zapomnijcie by na grudniowe święta umyć okna i wytrzepać dywany, wtedy pambuk jest bardziej z was dumny
I
Isia
1 listopada, 16:52, Gość:
Chorzy ludzie na mózg
Bez przesady. Sama dziś szukałam straganu z czymś do picia, precle też się przydały mając małe dzieci i do przejścia cały cmentarz. Akurat tu nie widzę nic zdrożnego
Straganów jarmarcznych z zabawkami nie widziałam, ale też uważam, że to już przesada.