Jednostki OSP z Dolnego Śląska - poznajcie liderów. TRWA GŁOSOWANIE!
Po szkole zakłada mundur
-Strażak musi szybko działać, być zdeterminowany i słuchać dowódcy. W czasie interwencji każda sekunda może być na wagę złota – mówi Mateusz Ragan, który od grudnia 2017 roku działa w Ochotniczej Straży Pożarnej w Sobieszowie. W tygodniu uczęszcza do czwartej klasy technikum. - Nie mogę urywać się z lekcji, dlatego też nie uczestniczę we wszystkich interwencjach. W ubiegłym roku brałem udział w ponad stu akcjach. Trzeba działać na rzecz innych. Cieszę się, że mogę pomagać. Dzięki temu czuję, że jestem potrzebny. Pożarnictwem fascynowałem się od małego chłopaka. Gdy nadarzyła się okazja zapisania do jednostki, nawet się nie zastanawiałem – opowiada. Interwencje, w których Pan Mateusz brał udział, dotyczyły głównie miejscowych zagrożeń: połamanych drzew oraz pożarów nieużytków. Nie brakowało również poważniejszych interwencji, związanych z pomocą przy wypadkach drogowych. Jaki powinien być strażak? Bez zastanowienia odpowiada, że musi mieć w sobie dużo odwagi, determinacji, a także potrafić szybko ocenić sytuację i podejmować właściwe decyzje.
Aktualne wyniki:
STRAŻAK ROKU
Wróć do artykułu