- To dawne linie kolejowe, które w ostatnich latach były nieczynne, nieużytkowane. W ramach naszej koalicji z Prawem i Sprawiedliwością poprosiliśmy o to, by naprawiać zerwane szlaki komunikacyjne. Udaje nam się to realizować. Wspólnie z koalicjantem podjęliśmy decyzję, że to dobry pomysł. Przeczuliśmy, że wróciły dobre czasy dla kolei i transportu zbiorowego. Wiele czynników się na to złożyło m.in. ceny paliwa, wzmożony ruch na drogach, coraz częstsze poszukiwanie pracy z dala od miejsca zamieszkania, lepsze szkoły dla młodych ludzi, ceny wynajmu mieszkań w ośrodkach akademickich - wymieniał marszałek Myrda.
Nasz rozmówca odniósł się również do wspólnego biletu i honorowania Urbancard w kolejach w ramach aglomeracji wrocławskiej.
- Jeżeli miasto naprawdę zdecyduje się na współpracę w zakresie funkcjonowania sprawnej komunikacji zbiorowej na terenie miasta, to dojdzie do porozumienia. Co ciekawe, trzy lata temu Koleje Dolnośląskie złożyły miastu ofertę na szybkie połączenia z Leśnicy do Wrocław Główny w kierunku na Psie Pole. Do dzisiaj nie dostały odpowiedzi. To mówi wszystko o intencjach miasta - kwituje Tymoteusz Myrda.
Całą rozmowę obejrzyj na nagraniu powyżej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?