III Parada Psów Wrocławskich „Hau are you?'' – gratka dla tych, co kochają psy

To impreza dla wszystkich, którzy już mają psa, ale też dla tych, którzy się do tego przymierzają. Chcemy im pokazać, jak mądrze wychowywać takiego przyjaciela, jak żyć z nim zgodnie pod jednym dachem i w jaki sposób dbać o niego – mówi Jolanta Niezgodzka z Rady Osiedla Stare Miasto, pomysłodawczyni i jedna z organizatorek III Parady Psów Wrocławskich „Hau are you?''.
Jak dodaje, takie psie spotkanie wymyśliła w 2018 roku wspólnie z Aleksandrą Cukier, rzeczniczką TOZ Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu.

Inspiracją była odbywająca się w Warszawie Parada Psów Łaciatych i Kundelków. Pierwsza i druga edycja wrocławskiej Parady okazały się wielkim sukcesem – wzięło w nich udział kilkaset osób z psami i psich przyjaciół, którzy akurat nie mieli własnego czworonoga. Impreza tak bardzo się spodobała, że gdy w roku 2020 organizatorki z powodu pandemii musiały ją odwołać, odebrały masę mejli i telefonów od osób, które nie mogły się z tym pogodzić.

Uczestnicy parady przejdą ulicami Zamkową, Kazimierza Wielkiego i Nowy Świat do Wyspy Słodowej. Tam odbędzie się wielki, 4-godzinny psi piknik z wieloma atrakcjami.

– Będą między innymi porady lekarza weterynarii, behawiorysty czy groomera. Ale zaplanowaliśmy też pokaz pierwszej pomocy udzielanej zwierzęciu i wykład na temat tego, jak powinni się zachowywać pies i jego człowiek w przestrzeni miejskiej – zapowiada Jolanta Niezgodzka.

Na miejscu będzie się można zaopatrzyć w akcesoria niezbędne, gdy w domu mieszka z nami pies czy kot. Organizatorzy zadbali też o ciekawe konkursy, np. wybrani zostaną psia miss i psi mister Parady. Ale będzie można popisać się najlepszą sztuczką czy przebraniem – chodzi o to, by pies był jak najbardziej upodobniony do właściciela lub właściciel do swojego zwierzaka. Nagrody ufundowało Hydropolis: Centrum Edukacji Ekologicznej we Wrocławiu.

Olga Szelc z Rady Osiedla Stare Miasto, wielbicielka psów, uczestniczka poprzednich parad podkreśla, że najważniejszy jest ich aspekt edukacyjny. Jak mówi, warto zachęcać do adopcji psów czy kotów ze schroniska, ale trzeba tez uświadamiać przyszłych właścicieli zwierząt, z jakimi obowiązkami to się wiąże. – Warto przyjść, by dowiedzieć się, jak adoptować odpowiedzialnie i zastanowić się, czy mnie stać na psią karmę, na opiekę weterynaryjną i nad tym, czy mam kogoś zaprzyjaźnionego, kto się nim zaopiekuje, gdy polecę na wakacje albo stanie mi się coś złego – tłumaczy.