Gra o piątkę wciąż trwa. CCC Polkowice jedzie do Francji

Choć podopieczne George’a Dikeoulakosa straciły już szansę na awans do dalszych gier w Eurolidze, to wciąż mają jeszcze o co walczyć. CCC może jeszcze zająć piątą bądź szóstą lokatę w swojej grupie i zakwalifikować się do ćwierćfinałów EuroCupu. Stawka każdego z czterech meczów pozostałych do końca pierwszej fazy rozgrywek jest zatem spora.

Ale, jak doskonale wiadomo, w sporcie liczy się przede wszystkim najbliższy mecz. Bourges Basket to obecnie czwarta ekipa grupy A, mająca na koncie pięć zwycięstw i tyle samo przegranych.

Jedną z porażek zespół z centralnej części Francji poniósł w Polkowicach. Wtedy to CCC za sprawą świetnej czwartej kwarty wygranej 27:17 pokonało drużynę Oliviera Lafargue 71:66. 15 punktów i 7 zbiórek miała w tym meczu Alysha Clark, która w ostatnich dwóch meczach prezentowała znakomitą formę i w dzisiejszym spotkaniu polkowiczanki z pewnością będą na niej polegać.

Rywalki oprą swoją siłę na Katherine Plouffe (średnio 13 punktów) i Valeriane Ayayi (12 oczek na mecz). W zespole z Bourges pojawiła się też stara znajoma CCC - Laia Palau. 38-letnia hiszpańska rozgrywająca kilka dni temu dołączyła do ekipy Lafargue’a. W Polkowicach pamiętają ją z przewodzenia mistrzowskiej ekipie z sezonu 2012/13, która zajęła 5. miejsce w Eurolidze. Czy teraz Palau pokrzyżuje plany byłemu pracodawcy?

Euroliga - grupa A. 11. kolejka.
Sopron Basket - ESBVA-LM, ZVVZ USK Praga - Dynamo Kursk, Bourges Basket - CCC Polkowice (godz. 20), Galatasaray - Castors Braine.