Podopieczni Radosława Hyżego nie najlepiej rozpoczęli toczoną do trzech zwycięstw finałową batalię w I lidze mężczyzn. Wrocławianie przegrali przed własną publicznością z Astorią Bydgoszcz 79:97 i stracili atut własnego parkietu.
Teraz muszą szybko się otrząsnąć i wyrównać stan rywalizacji już w niedzielę, by nie jechać do Bydgoszczy z nożem na gardle.
Futurenet Śląsk Wrocław - Enea Astoria Bydgoszcz 79:97 (31:30, 20:22, 10:22, 18:23)
Śląsk: Dziewa 18 (1), Kulon 15 (3), Musiał 12 (2), Jakóbczyk 11 (3), Jarmakowicz 10 (1), Skibniewski 5 (1), Tomczak 4, Żeleźniak 3 (1), Michałek 1
Astoria: Dłuski 15, Nowakowski 15 (3), Frąckiewicz 14, Kukiełka 12, Śpica 9 oraz Pochocki 15, Aleksandrowicz 13, Grod 2, Szyttenholm 2
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1-0 dla Enei Astorii
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?