3 z 5
Poprzednie
Następne
Dzik zamieszkał w parku tysiąclecia. Mieszkańcy się go boją, ale nie chcą jego krzywdy. Jak postępować w takiej sytuacji?
- Bardzo często tam spaceruję i widziałam go już kilka razy. Zgłaszałam sprawę 13 kwietnia straży miejskiej, mieli przekazać do urzędu miasta, żeby może dzika odłowić i żeby żył sobie w lesie z dala od ludzi - pisze czytelniczka, pani Barbara.