Dzik na spacerze na Kuźnikach we Wrocławiu. To nie pierwsze jego odwiedziny w tym miejscu

Rano, niektórzy mieszkańcy Kuźnik przecierali oczy ze zdumienia, gdy wychodząc do pracy zobaczyli dzika. Ten spacerował sobie na podwórku pomiędzy blokami i koło pustego placu zabaw przy ulicy Sarbinowskiej. Poszedł sobie około 8:00.

Taki widok dla jednych był szokiem, a dla innych niekoniecznie. Jak się bowiem okazuje, to nie pierwsza wizyta dzika w tej okolicy Wrocławia.

- Ponoć parę dni temu była podobna historia z dzikiem – mówi Gazecie Wrocławskiej Pan Janusz Koralewski – mieszkaniec, który udostępnił film.

- Stały bywalec osiedla – dodaje Pani Małgorzata w mediach społecznościowych.

- Boże, jakie te psy w dzisiejszych czasach przerośnięte – pisze Pan Arkadiusz.

W przypadku spotkania z dzikiem, jeśli nie zostałeś przez niego zauważony, nie powinieneś wykonywać gwałtownych ruchów, ale spokojnie oddalić się. Jeśli dzik dostrzeże cię, najlepszym rozwiązaniem jest stanie bezruchu. Ucieczka może sprowokować zwierzę do ataku.

Dzik jest znacznie szybszy od człowieka, potrafi biec z prędkością nawet 10 metrów na sekundę. Warto również pamiętać, że dziki mogą być niebezpieczne, zwłaszcza w okresie lęgowym lub jeśli chronią swoje młode. Dlatego należy zachować ostrożność i unikać zbliżania się do nich.

Ponadto, we Wrocławiu i na terenie powiatu wrocławskiego przez ostatnie miesiące wykryto kilka przypadków wystąpienia ASF-u, czyli Afrykańskiego Pomoru Świń. Okazało się, że tym wirusem zarażone były właśnie padłe dziki. Z tego względu miasto znajduje się obecnie w strefie drugiego stopnia objętej restrykcjami.

Oznacza to, że w strefie różowej każda planowana przesyłka zwierząt ( do rzeźni oraz do hodowli) musi zostać zgłoszona do Powiatowego Lekarza Weterynarii. Każdy ubój na użytek własny (w gospodarstwie) musi być poprzedzony badaniem przedubojowym. Oznacza to konieczność zgłaszania uboju na użytek własny na minimum 72 godziny od planowanej daty uboju.

Tu sobie spacerował dzik: