Część dostanie propozycje pracy w centrali skarbówki we Wrocławiu, a część w innych instytucjach: urzędach skarbowych lub urzędach kontroli skarbowej. Niektórzy przejdą na emeryturę, ale być może będą i tacy, którzy zostaną bez pracy.
- Jeszcze nie znamy szczegółów reorganizacji, ale postaramy się, aby przebiegła bez zwolnień - zapowiada Iwona Sługocka, rzecznik Izby Skarbowej we Wrocławiu. Zmiany wymusił Minister Finansów, który we wrześniu wydał rozporządzenie likwidujące kilkanaście oddziałów izb skarbowych w całej Polsce. Jest to związane z szukaniem oszczędności z powodu kryzysu finansów państwa. Każdy z oddziałów ma budynek, którego utrzymanie sporo kosztuje. A zadania, które do tej pory realizowały oddziały, przejmie centrala we Wrocławiu.
W październiku odbyły się spotkania pracowników z kierownictwem w likwidowanych izbach. Wszyscy zostali poinformowani o planach. Teraz ustalane są szczegóły dotyczące dalszego zatrudnienia 27 osób z Jeleniej Góry, 27 osób z Wałbrzycha i 31 z Legnicy. Niektórzy z nich już szukają nowej pracy, bo do Wrocławia nie zamierzają dojeżdżać.
A co się zmieni dla klientów izb skarbowych? Niewiele. Dzisiaj ta instytucja zajmuje się przede wszystkim rozpatrywaniem odwołań od decyzji urzędów skarbowych. A to odbywa się głównie za pomocą poczty. Mała więc różnica dla firmy czy obywatela, czy odwołanie za-adresuje na Jelenią Górę, Legnicę, Wałbrzych czy też Wrocław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?