Deszcz w Lienzu pada nieprzerwanie od niedzielnej nocy. Mimo to, zgodnie z planem, tuż przed godz. 11 piłkarze trenera Franciszka Smudy wyszli na poranny trening. Bramkarze ćwiczyli na głównej płycie, a pozostali na boisku bocznym. Część z nich pod okiem amerykańskiego trenera od przygotowania motorycznego Jaira Lee. Jeszcze inni rozgrzewali się pod namiotem, gdzie zorganizowana została siłownia i fitness dla polskich piłkarzy.
Trening, a w zasadzie jego początek, był otwarty dla publiczności i kibiców. Po kwadransie jednak wszystkich poproszono o opuszczenie stadionu. Na fragmencie płotu, który okala boisko, rozpostarta została biała płachta.
Do Lienzu wciąż nie dojechało dziewięciu graczy. Mowa o Jakubie Błaszczykowski, Łukaszu Piszczku, Robercie Lewandowskim, Wojciechu Szczęsnym, Damienie Perquisie, Kamilu Gliku, Dariuszu Dudce, Ludovicu Obraniaku i Macieju Rybusie, którzy jednak dziś mają dołączyć do kadry.
Popołudniowy trening, który zaplanowany był na godz. 17, został odwołany. We wtorek o 20.45 nasi kadrowicze zagrają w Klagenfurcie sparing z Łotwą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?