Sytuacja skrzydłowego Borussii Dortmund uległa drastycznemu pogorszeniu po tym, jak ze stanowiska trenera BVB odszedł Jürgen Klopp. Zastąpił go Thomas Tuchel, który nie widzi w swojej filozofii miejsca dla byłego kapitana reprezentacji Polski.
Daily Star zwraca uwagę na to, że w trzech pierwszych meczach sezonu popularny Kuba nie rozegrał ani minuty. Mało tego - Błaszczykowskiego ani razu nie było nawet w meczowej osiemnastce. Przez większość poprzedniego sezonu Polak zmagał się z kontuzjami. Pech dopadł go także podczas przygotowań do obecnych rozgrywek. Teraz, co prawda, jest już w pełni zdrowy, ale nie ma szans na grę. Przegrywa rywalizację z takimi zawodnikami, jak Pierre-Emerick Aubameyang, Shinji Kagawa, Henrich Mchitarjan czy Gonzalo Castro.
Wczoraj pisaliśmy o zainteresowaniu ze strony beniaminka hiszpańskiej Primera Division - Betisu Sevilla, ale dziś brytyjskie media piszą o tym, że sytuację "Kuby" monitorują takie firmy, jak Manchester United, Liverpool czy Arsenal Londyn. Podobno każdy z tych klubów byłby w stanie zaoferować Borussii 10 milionów funtów za usługi reprezentanta Polski. Warto nadmienić, że Arsenal i Manchester przegrały ostatnio z Chelsea Londyn rywalizację o skrzydłowego FC Barcelony - Pedro Rodrigueza. Wydaje się zatem wielce prawdopodobne, że managerowie tych zespołów rozglądają się za innymi bocznymi pomocnikami.
Liverpool z kolei już kilka lat temu zgłaszał się po Błaszczyko-wskiego, ale na przeszkodzie, poza ceną, stanęła także niechęć samego zawodnika do wyprowadzania się z Dortmundu. Teraz ta sytuacja zmieniła się o 180 stopni, a na dodatek "The Reds" stracili swojego podstawowego prawoskrzydłowego - Raheema Sterlinga. Anglik przeniósł się do Manchesteru City.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?