Co wiemy, a czego nie wiemy po Lechii? 8 wniosków po meczu Śląska
Rywalizacja w ataku? Nowe, nie znałem
Wcale nie przeznaczyliśmy tego slajdu na peany pochwalne dla Filipa Raičevicia, choć obiektywnie takowe mu się należą. Czarnogórzec jest dokładnie takim typem napastnika, którego uwielbiają kibice. Ciągle pod grą, szukający wolnych przestrzeni i przede wszystkim będący dużym zagrożeniem w polu karnym.
Doceńmy jednak za ten mecz Erika Expósito. Co prawda miał jedną sytuację i w dość komiczny sposób zaplątał się o własne nogi, ale wykonał tytaniczną pracę, co docenił też Vítězslav Lavička. Hiszpan schodził bardzo nisko do rozegrania i nadrabiał m.in. za nieistniejącego Róberta Picha. Szukał ciekawych rozwiązań, rozgrywał piłkę. Można by powiedzieć, że rozgrał idealny mecz dla drugiego w duecie napastników. Bardzo chcielibyśmy zobaczyć Erika z Filipem obok siebie.