Duńczyk Kenneth Bjerre został wypożyczony do Włókniarza Częstochowa, gdzie ma zastępować Chrisa "Defekt"Harrisa. Pod Jasną Górą plotkują, że Anglik - owszem - solidnie zainwestował w sprzęt, lecz nie w ten, co trzeba. Zamiast park maszynowy, powiększył ostatnio garaż samochodowy. Bomber się broni, twierdzi, że trafił na kiepskie motocykle, a faktem jest, że w ostatnim meczu z Polonią Bydgoszcz - wygranym przez Medaliki 50:40 - dwukrotnie defektował.
Nad wypożyczeniem Duńczyka do konkurencji menedżer Piotr Baron mocno się ostatnio zastanawiał. - Fredka byłby wtedy spokojniejszy. Z miejsca robiłby dwa punkty więcej. A tak wciąż mnie tylko pyta, czy jedzie w następnym meczu. Szkopuł w tym, że o zainteresowaniu Włókniarza tylko słyszałem, ale do klubu żadne oficjalne zapytanie nie wpłynęło - mówił nam Baron na środowym treningu.
Jak widać, sprawy potoczyły się jednak błyskawicznie. Bjerre - co jest w takich przypadkach powszechną praktyką - nie może jednak pojechać w meczu przeciw Betardzie Sparcie na Stadionie Olimpijskim. Taki zapis znalazł się w umowie wypożyczenia. - To prawda, we Wrocławiu na pewno nie wystąpi - potwierdził nasze informacje Baron. - A czy na spotkanie przeciw wrocławianom pod Jasną Górą również nie dostał Duńczyk zielonego światła? - Na razie to tajemnica. Zobaczymy. We Wrocławiu nie pojedzie na pewno, a w Częstochowie, jak mówię, zobaczymy - dodał Baron. Według nas i tam go zabraknie. Ale... zobaczymy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
