Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegniemy przez życie otoczeni własną fizjologią

Jacek Antczak
"W końcówce maratonu biegnie się otoczonym przez trud, ambicję, wyczerpanie, a nawet, powiedzmy wprost, biegnie się otoczonym przez własną fizjologię". Choć sympatyczny Przemek Babiarz, otoczony przez własne skrzydlate słowa nie tylko w końcówce, ale od samego początku igrzysk, codziennie prowokuje, nie mam zamiaru znęcać się ani nad komentatorami, ani nad olimpijczykami. Wystarczająco im się obrywa od kibiców, rzucających wyzwiskami na forach niczym Damian Janikowski, "gladiator z Wrocławia", przeciwnikami na macie.

Fakt, że, jak mawia Babiarz, choć "w pierwszej trójce maratonu nastąpiła dywersyfikacja narodów" (tłum. "biegła Etiopka, Kenijka i Rosjanka"), trudno w czołówkach zmagań sportowych uświadczyć wielu przedstawicieli naszego narodu. Cóż, taki jest sport.

Trzeba mierzyć siły na zamiary, jak to uczynił żeglarz Miarczyński, zdobywając brązowy medal. W końcu wiara w złoto zmamiła już niejednego, czego przykładem wielu rodaków, którzy "kupili sobie" sztabki w Amber Gold. Czasem nawet zainwestowali w nie oszczędności życia. Bo Polakowi łatwiej zdobyć minimum olimpijskie niż zachować minimum rozsądku.

Po prostu w życiowym maratonie często biegniemy na skróty, zapominając, że zawsze jesteśmy otoczeni przez własną fizjologię: chciwość, naiwność, irracjonalną wiarę w uśmiech losu. Potem pojawia się rozżalenie i żądania, by pomogło państwo, rząd, najlepiej premier. Żeby Kubot wygrał z Federerem. No, ale to się czasem udaje, pod warunkiem że się zapiszemy do PSL-u albo innej partii rządzącej. Wtedy otoczy nas opieką sam Pawlak do spółki ze spółką Kulemba & syn.

Swoją drogą, pewnie nie to miał na myśli złotousty Babiarz, ale tak rzeczywiście bywa. Z tą fizjologią. Najlepsi maratończycy choć są zbudowani wyłącznie z mięśni, to jednak ludzie, i zdarzają im się problemy na trasie. Ale, gdy mają szansę na złoto, to "w życiu" się nie zatrzymają. Tylko... po nogach. Babiarz - naturalista - tłumaczył, że Brytyjka biegnie wymiotując, gdyż "pojawiły się kwasy żołądkowe" i w ogóle trzeba często "uzupełniać płyny". To akurat Polacy wiedzą znakomicie.

Ale nie miejmy pretensji do biegaczy, że dają z siebie wszystko. Zdobywca 18. złotych medali, ujawnił, że pływacy też są otoczeni fizjologią: - Tak, sikamy do basenów, wszyscy - Phelps dodał jednak, że oni nie robią tego podczas wyścigu, lecz na rozgrzewce. No dzięki temu zrozumiałem, że Babiarz mylił się mówiąc, iż "realizator nie pokazuje naszych, bo skupia się na prowadzących". Nie pokazywał, gdyż nasi skupili się na rozgrzewce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska