Mecz Cuprum z beniaminkiem z Katowic nie zapowiadał się jako lekki, łatwy i przyjemny, ale zapewne mało kto spodziewał się, że lubinianie będą potrzebowali aż pięciu partii, by udowodnić swoją wyższość.
Już pierwszy set zwiastował wielkie emocje. Podopieczni Gheorghe Cretu przegrali go na przewagi 33:35! Druga i trzecia partia padła łupem gospodarzy, ale w czwartej znów lepsi okazali się goście i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break.
W nim początek był w miarę wyrównany, ale to Cuprum wygrało go 15:10 i cały mecz 3:2.
Czytaj także:
ME: Polki przegrały drugi mecz z rzędu. Holenderki za mocne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?