„Słoneczko na niebie, wolna niedziela... grzechem byłoby nie wybrać się na spacer. Zauroczeni pięknymi okolicami Strzelina postanowiliśmy po raz kolejny ruszyć w rejony na południe od Wrocławia. Niespodziewanie znów spotkaliśmy pasjonatów zabijania dzikiej zwierzyny. Spotkanie spokojne i bez niepotrzebnych przepychanek. Tzw. "łowcy" zjedli w lesie obiad, a my udaliśmy się na łowy w poszukiwaniu śmieci, których było wyjątkowo dużo. Udało nam się pozyskać dwa duże worki butelek. Nie padł żaden strzał. Zwierzęta całe i zdrowe. Mogliśmy podziwiać je w drodze powrotnej do domu. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć. STOP ŚMIECIOM W LESIE! Nasz Bór!” napisali na facebbooku.
Co prawda myśliwi wezwali na miejsce policję, ale funkcjonariusze nie mieli podstaw do interwencji. Spacery czy sprzątnie lasu nie są – przynajmniej na razie – zabronione.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?