Hubert Hurkacz rok 2022 kończy jako triumfator turnieju ATP 500 w niemieckim Halle. Rodowity wrocławianin szedł w czerwcu jak burza, eliminując w drodze do finału m.in. reprezentanta Kanady Félixa Auger-Aliassime, Australijczyka Nicka Kyrgiosa, a w wielkim finale mierzył się z rozstawionym z numerem 1 Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem. Lider rankingu ATP w drodze do wielkiego finału nie stracił nawet seta, przy czym został przełamany tylko jeden raz. Hurkacz przegrał w turnieju dwa sety i trzykrotnie został przełamany.
Ostatecznie Polak triumfował w dwóch odsłonach, wygrywając 6:1, 6:4. Po 19 minutach gry Huracz prowadził już 5:0. Dopiero szósty gem padł łupem lidera rankingu. Druga partia — co widać po wyniku — była nieco bardziej wyrównana, ale i tak to Hurkacz był górą.
- To jedno z największych zwycięstw w mojej karierze. Trzeba zagrać perfekcyjny mecz, żeby pokonać tak dobrego zawodnika jak Daniił, który jest liderem światowego rankingu - mówił w tamtym momencie 25-letni wrocławianin. To był pierwszy raz w jego karierze, kiedy wygrał z tenisistą prowadzącym w klasyfikacji ATP. To był także jego pierwszy triumf na kortach trawiastych.
Impreza w Halle jest jedną z dwóch największych przygotowujących tenisistów do występu w wielkoszlemowym Wimbledonie, ale tam wrocławianinowi już tak dobrze nie poszło. W imprezach wielkoszlemowych najdalej zaszedł we French Open, gdzie odpadł w 4. rundzie. W 2022 roku wygrał jeszcze turniej deblowy w Stuttgarcie.
Na Huberta Hurkacza można głosować na naszej stronie internetowej lub wysyłając SMS o treści WLX.5 na numer 7303 (3,69 zł z VAT).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?