Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

49 nauczycieli może mieć koronawirusa. Szkoły zamknięte

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne K_kapica_afk
Aż 49 nauczycieli z podstawówek w Wałbrzychu ma pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa - to wyniki badań, przeprowadzonych na zlecenie wałbrzyskiego ratusza. Wcześniej na podobne badania we Wrocławiu nie zgodził się prezydent Jacek Sutryk. We wrocławskim urzędzie usłyszeliśmy, że takie testy... nic nie dają. Tymczasem w Wałbrzychu po ujawnieniu masowych zakażeń wśród nauczycieli zapadła decyzja o tym, że od najbliższego poniedziałku szkoły nie będą pracowały. Właśnie 1 czerwca, później niż inne miasta, Wałbrzych planował otwarcie swoich szkół dla uczniów klas I-III.

Na zlecenie Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu przebadano kilkuset nauczycieli ze szkół podstawowych. Okazało się, że przesiewowe testy tzw. kasetkowe wyszły pozytywnie u 49 nauczycieli. Nie oznacza to jednak, że nauczyciele są zarażeni koronawirusem.

- Pozytywne wyniki testów przesiewowych na koronawirusa, mogą dać również inne choroby i wirusy. Aby stwierdzić z całą pewnością, czy ci nauczyciele cierpią na Covid -19, trzeba byłoby zrobić wymazy i kolejne badania. Ale z drugiej strony, mamy wytyczne krajowego konsultanta ds. chorób zakaźnych, że testy przesiewowe nie są wskazaniem do pobierania wymazów - tłumaczą w wałbrzyskim sanepidzie. Czy zrobią nauczycielom wymazy, jeszcze nie zdecydowali. Na kwarantannie jest 36 nauczycieli z Wałbrzycha i okolic (pozostali są z innych powiatów).

Tymczasem dowiedzieliśmy się, że w związku z sytuacją, wałbrzyskie szkoły podstawowe nie zostaną otwarte 1 czerwca. Nie wiadomo też, czy testy na koronawirusa (wymazy) zleci miasto. Do tematu wrócimy.

Wcześniej masowe zakażenia nauczycieli potwierdziły też testy przeprowadzone w Łodzi. Dlaczego w podobny sposób zdrowia nauczycieli nie sprawdza Wrocław? To decyzja prezydenta Jacka Sutryka.
- Aby badanie pracowników oświaty miało sens, testy musiałyby być prowadzone codziennie lub przynajmniej co kilka dni. Testy paskowe są szybkie, ale bywają nieprecyzyjne i chociaż wskazują, że ktoś mógł mieć kontakt z wirusem, nie pokazują, czy osoba jest zakażona i zaraża - tłumaczył nam Marcin Miedziński, zastępca dyrektora Wydziału Przedszkoli i Szkół Podstawowych. - Z kolei na wyniki wymazów czeka się na tyle długo, że sparaliżowałoby to pracę placówek. Takie testowanie jest niestety niemożliwe do zorganizowania i przeprowadzenia – twierdzi Miedziński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska