3 z 18
Poprzednie
Następne
250 wraków zniknęło z ulic Wrocławia (ZDJĘCIA)
Toyota z Kniaziewicza: bez wątpienia jeden z największych wraków, przez długi czas prowadzący w głosowaniu. Kilka lat temu na podwórku między Kościuszki, Kniaziewicza a Dworcową butelkowozielona toyota starlet zaparkowała po raz ostatni i już nigdy nie wyjechała na ulicę. Stała z powybijanymi szybami, bajorem w bagażniku, rozwaloną skrzynią biegów i spaloną tapicerką. W środku walało się pełno opakowań po napojach, papierosach, gumach do żucia. Właściciel samochodu był podobno studentem, który wyjechał za granicę. Wrak w końcu usunął Zarząd Zasobu Komunalnego. Urzędnicy z wydziału środowiska w tym pomogli, uznając samochód za odpad.