We Wrocławiu powstaje kierunek studiów związany z analizami satelitarnymi i sektorem kosmicznym - jedyny taki w Polsce
Czy takie umiejętności w ogóle są nam potrzebne?
Na pierwszy rzut oka, temat ten wydawać się może odległy i abstrakcyjny, ale okazuje się, że taki nie jest. Analizy satelitarne, to jedna z najszybciej rozwijających się branż kosmicznych. Wokół Ziemi krąży wiele sztucznych urządzeń, które robią zdjęcia, zapewniają łączność GPS, czy odpowiadają za telekomunikację. Satelity obrazujące naszą planetę dostarczają potężną ilość informacji, ale obecnie nie są one w pełni wykorzystywane. Na ich podstawie można by np. oceniać stan upraw rolnych, monitorować rzeki pod kątem powodzi, czy oceniać skutki suszy. W kosmosie obecnie znajduje się wiele satelitów m.in. z Europy i USA. Dane zebrane za ich pośrednictwem za darmo publikowane są np. w Programie Obserwacji Ziemi Copernicus. Informacje odświeżają się regularnie, a każdego roku ich ilość należy liczyć w tysiącach terabajtów. Jednak aby z nich korzystać, trzeba umieć je odczytywać i analizować, a w Polsce nie ma wielu odpowiednich fachowców w tym zakresie.
[sc]Szerokie zastosowanie danych z satelitów[/sc]
Informacje wykorzystywać można do analiz na poziomie globalnym, krajowym, a także regionalnym między innymi w zakresie:
- zarządzania kryzysowego,
- oceny klęsk żywiołowych (pożary, powodzie),
- wpływu człowieka na środowisko (monitoring jakości powietrza, nielegalna wycinka drzew),
- oceny gotowości upraw do zbiorów,
- szacowania rozrostu miast oraz ich wpływu na atmosferę.
Rekrutacja na nowy kierunek podyplomowy już wystartowała. Nabór odbywa się na zasadach „kto pierwszy, ten lepszy”. Aby móc ubiegać się o miejsce, trzeba posiadać dyplom ukończenia studiów I lub II stopnia. Planowane jest utworzenie jednej grupy. Nauka będzie odbywała się w systemie niestacjonarnym i potrwa 2 semestry.