Wszystko działo się 6 lat temu w podwrocławskiej Wiszni Małej, dokładnie w nocy z 2 na 3 grudnia 2017 roku. Podkomisarz Mariusz Koziarski, będąc w domu, otrzymał telefoniczną informację o ogłoszeniu alarmu bojowego i konieczności natychmiastowego stawiennictwa w jednostce.
- Kolega Mariusz był zawsze oddany służbie i realizował każde zlecane mu zadanie - perfekcyjnie i z pełnym zaangażowaniem. Przybył więc szybko do jednostki i został wyznaczony na dowódcę składającego się z pięciu funkcjonariuszy zespołu bojowego. Zadaniem policjantów było zatrzymanie bardzo niebezpiecznego przestępcy, który znajdował się wewnątrz kontenera z bankomatem zlokalizowanego w podwrocławskiej Wiszni Małej - opisuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu
CZYTAJ TEŻ:
Podczas akcji doszło do dynamicznej wymiany ognia między sprawcą, a funkcjonariuszami pododdziału kontrterrorystycznego z Wrocławia. Sytuacja ta zakończyła się tragicznie, bo podkom. Mariusz Koziarski poniósł śmierć na miejscu.
- Odejście naszego kolegi „Koziego”, bo tak właśnie nazywali go policjanci z pododdziału, była tragedią dla całej polskiej Policji. Formacja straciła świetnego i bardzo doświadczonego policjanta, który współdziałał z nami przez wiele lat i swoją postawą dawał przykład innym - wspomina asp. szt. Łukasz Dutkowiak z KWP we Wrocławiu.
CZYTAJ WIĘCEJ O AKCJI W WISZNI MAŁEJ:
W niedzielę, 3 grudnia 2023 roku kontrterroryści z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji we Wrocławiu pojechali w miejsce, gdzie po raz ostatni działali razem z Mariuszem Koziarskim. W Wiszni Małej, przed pomnikiem upamiętniającym tragiczną śmierć policjanta, złożyli kwiaty i zapalili znicze.
źródło: Dolnośląska Policja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?