Pijany kierowca na Grabiszynie
Funkcjonariusze z wrocławskiego Grabiszyna, podczas patrolowania ulic rejonu, zauważyli kierującego dostawczym citroenem, który przejeżdżając obok nich, pił piwo.
28-latek na widok radiowozu zaczął gwałtownie przyspieszać i hamować, ani myśląc o zatrzymaniu. Gdy wjechał na parking policjanci od razu zablokowali mu radiowozem możliwość wyjazdu i kontynuowania jazdy.
- Funkcjonariusze ustalili, iż kierowca miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Miał jednak na swoim sumieniu więcej grzechów. Za kierownicę wsiadł pomimo orzeczonych dwóch sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Teraz grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności - przekazał młodszy aspirant Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Zoabcz!
- W trakcie zatrzymania stwierdził, że w dalszym ciągu będzie jeździł autem, bo w kraju, z którego pochodzi można to robić i on przecież nie zrobił nic złego - dodał młodszy aspirant Rafał Jarząb.
O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Za taką jazdę grozi mu kara pozbawienia dolności do lat 5.
Tutaj doszło do zatrzymania pijanego kierowcy:
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?