Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie nowych tramwajów, bo bilety są zbyt tanie?

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pawel Relikowski / Polskapress
Czy decyzja wrocławskich radnych o obniżce cen biletów MPK spowoduje wstrzymanie przetargu na zakup 30 nowych tramwajów? O takiej groźbie napisał w czwartek rano w portalu społecznościowym facebook prezes Krzysztof Balawejder. W jego ocenie decyzja rady miejskiej to zmniejszenie wpływów z biletów o 15 mln zł rocznie. - Ale wpływy z biletów nie trafiają do kasy spółki tylko do budżetu miasta – odpowiadają prezesowi radni Nowoczesnej, którzy poparli obniżkę cen biletów.

Prezes przekonuje tymczasem, że obniżka cen biletów oznacza, że magistrat będzie musiał zwiększyć dotację do spółki albo spółka ograniczyć inwestycje. Krzysztof Balawejder wyliczył, że obniżka wpływów o 15 mln zł rocznie przez 20 lat daje kwotę 300 milionów, czyli tyle ile kosztować ma 30 tramwajów.

Z tego właśnie powodu – tłumaczy Krzysztof Balawejder - nie może ogłosić przetargu. I wskazuje winnych tej sytuacji. Czyli radnych Nowoczesnej oraz Prawa i Sprawiedliwości, którzy glosowali za obniżką cen biletów.

„W oświadczeniu niestety pojawiają się informacje pół-prawdziwe i nieprawdziwe” – odpowiada prezesowi wrocławscy radni Nowoczesnej na swoim facebookowym profilu. - Ich zdaniem kwota 15 mln zł rocznie – jaką stracić ma MPK – jest nieprawdziwa. Przeciwnie. Ich zdaniem to podwyżka cen mogłaby – w najgorszym dla MPK scenariuszu – spowodować spadek wpływów. Bo mniej pasażerów korzystałoby z autobusów i tramwajów.

Nowoczesna nie zgadza się też z wyliczeniami co do ceny tramwajów i wpływu obniżki cen na ewentualny przetarg. „Dziwna ekonomia” – piszą radni o wyliczeniach Balawejdera. „Koszt jednego tramwaju to 8-9 milionów złotych, czyli 30 tramwajów kosztować nas będzie około 250 milionów złotych. Ciężko założyć że ta rzekoma "strata"15 milionów złotych z powodu obniżki będzie powtarzać się aż przez 17 lat – bo tyle właśnie musiałaby trwać żeby "uzbierać" 250 milionów” – czytamy w ich oświadczeniu.

I wreszcie – radni Nowoczesnej przypominają, że wpływy z biletów MPK nie trafiają do kasy spółki tylko do budżetu miasta. I to Rada Miejska określa wysokość dotacji i nie musi ona zależeć od wpływów z biletów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska