MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych. Polska zaczyna turniej meczem z Austrią. Jest (nareszcie!) nasz skład

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
W piątek, 14 stycznia, reprezentacja Polski meczem z Austrią zaczyna udział w mistrzostwach Europy. Początek spotkania o 20.30.
W piątek, 14 stycznia, reprezentacja Polski meczem z Austrią zaczyna udział w mistrzostwach Europy. Początek spotkania o 20.30. Grzegorz Trzpil/ZPRP
Piątkowym meczem z Austrią polscy piłkarze ręczni rozpoczynają udział w słowacko-węgierskich mistrzostwach Europy. Dopiero trzy godziny przed spotkaniem Biało-Czerwoni dowiedzieli się, w jakim składzie mogą przystąpić do pojedynku, który rozpocznie się o godzinie 20.30 w Bratysławie. Transmisja na Eurosporcie 1 i Metro TV.

Ostatnie 48 godzin dla reprezentacji Polski to było istne szaleństwo. Pierwszy po przylocie do Bratysławy test na COVID-19 wyeliminował ze składu naszej reprezentacji pięciu zakażonych zawodników - Piotra Chrapkowskiego, Jana Czuwarę, Damiana Przytułę, Adam Morawskiego oraz Kacpra Adamskiego (jeszcze w Polsce, z tego samego powodu, odpadli Dawid Dawydzik i Rafał Przybylski).

To był dopiero początek problemów, bo przez kolejne półtorej doby nasza drużyna czekała na wyniki testów numer dwa i cztery, a test numer trzy u wszystkich dał wyniki negatywne. W tym czasie organizatorzy utrudniali naszej drużynie treningi (zajęcia, zamiast w hali, odbyły się w hotelowej sali konferencyjnej, gdzie nie było możliwości trenowania z piłkami), w czwartek dopiero po interwencji naszego sztabu naszą ekipę wpuszczono do hotelowej restauracji na śniadanie.

Kiedy wyniki wspomnianych dwóch testów dostarczono (cztery godziny po zapowiadanym terminie, godzinę po zaplanowanym w hali treningu) okazało się, że niejednoznaczne wskazania – jeden test pozytywny, drugi negatywny – mają Bartłomiej Bis i troje członków sztabu. W końcu jednak udało się przeprowadzić w miarę normalne zajęcia w hali treningowej. W miarę, bo bez Bisa i pięciu zawodników, którzy dolecieli do Bratysławy jako zastępstwo wyeliminowanych z turnieju przez koronawirusa kolegów. Rezerwowi w czwartek wieczorem nadal czekali bowiem na wyniki testów. Nasz selekcjoner, Patryk Rombel, na tym jedynym treningu miał tylko 12 zawodników, w tym jednego bramkarza, Mateusza Korneckiego.

W piątek nasza ekipa bardzo długo czekała na wyniki testów, od nich zależało, w jakim składzie zagramy wieczorem z Austrią. Do protokołu można wpisać 16 zawodników. O godzinie 16 negatywny wynik testu otrzymał Melwin Beckman i wiadomo już było, że będzie mógł zagrać. Pozostała piątka czekała jeszcze dłużej, dopiero trzy godziny przed meczem (i dwie godziny po zapowiadanym terminie) przyszły wyniki testów i wszystkie były negatywne. Taki wynik otrzymał również Bis i on również mógł znaleźć się w zestawieniu na mecz.

Polska zagra w składzie:
Bramkarze - Mateusz Kornecki, Mateusz Zembrzycki
Lewi rozgrywający - Melwin Beckman, Szymon Sićko, Ariel Pietrasik
Środkowi rozgrywający - Michał Olejniczak, Maciej Pilitowski, Piotr Jędraszczyk
Prawy rozgrywający - Michał Daszek
Lewoskrzydłowy - Przemysław Krajewski
Prawoskrzydłowi - Arkadiusz Moryto, Krzysztof Komarzewski
Obrotowi - Kamil Syprzak, Maciej Gębala, Patryk Walczak, Bartłomiej Bis

Takich problemów nie mają Austriacy, którzy jako jedna z nielicznych ekip biorących udział w mistrzostwach Europy, uniknęli perturbacji z covidem i z kontuzjami. Drużyna ta wydaje się jednak w zasięgu nawet osłabionej reprezentacji Polski. Biorąc pod uwagę, że pozostali dwaj rywale Biało-Czerwonych, Białoruś i Niemcy, prezentują jednak nieco wyższy poziom, mecz z Austrią wydaje się dla naszej drużyny spotkaniem, które musimy wygrać, aby marzyć o wyjściu z grupy (awansują dwa zespoły).

Austriaccy piłkarze ręczni jeden ze swoich największych sukcesów odnotowali dwa lata temu, gdy wraz ze Szwecją i Norwegią byli współgospodarzami Euro, zajęli w nim ósme, najlepsze w historii miejsce. W grupie pokonali wtedy Czechy, Ukrainę i Macedonię Północną, w fazie zasadniczej ulegli Chorwacji, Hiszpanii i Niemcom oraz zremisowali z Białorusią.

Klapą zakończył się natomiast udział w ubiegłorocznych mistrzostwach świata, w których Austria zajęła dopiero 26. miejsce. W grupie przegrała wszystkie spotkania (ze Szwajcarią, Francją i Norwegią), a rywalizacji o miejsce 25-32 wygrała z Marokiem, Chile i Koreą Południową oraz przegrała z Tunezją.

Ostatni raz z Austrią w meczu o stawkę graliśmy aż niemal 19 lat temu, w czerwcu 2003 roku. W meczu play off eliminacji mistrzostw Europy Polska wygrała w Radomiu 36:19 (15:11). Największym sukcesem Biało-Czerwonych na mistrzostwach Europy jest czwarte miejsce, zdobyte w 2010 roku podczas turnieju rozegranego w ... Austrii.

W składzie reprezentacji Austrii jest jedna gwiazda – lewy rozgrywający niemieckiego THW Kiel, Nikola Bilyk. Syn byłego bramkarza reprezentacji Ukrainy urodził się w … Tunezji, gdy grał tam Biłyk-senior, Siergiej. Nawiązaniem do ojca jest numer na koszulce, który nosi Nikola – 53, Siergiej grał w austriackim Fivers Margareten z 52 (wszystkie numery graczy tego klubu, mającego siedzibę w piątej dzielnicy Wiednia, zawierają cyfrę 5).

16-letni junior zadebiutował w Fivers u boku swojego ojca, który grał w tym klubie aż 17 lat. Rok później Nikola pierwszy raz zagrał w reprezentacji Austrii seniorów, a po kolejnym roku, był najmłodszym zawodnikiem na mistrzostwach świata Katar ‘2015. W 2016 roku trafił do jednego z najsłynniejszych klubów na świecie, THW Kiel, a miał też w tym czasie ofertę z Barcelony.

W 2020 roku mierzący niespełna dwa metry wzrostu gracz był trzecim strzelcem wspomnianych, najlepszych dla Austrii mistrzostw Europy, w siedmiu meczach rzucił 46 bramek. Pięknie zapowiadającą się karierę zatrzymała ciężka kontuzja kolana, której nabawił się w styczniu 2020 roku. Wrócił na boisko dopiero w listopadzie 2021 roku.

- Jestem pewien, że wszyscy w naszym zespole są bardzo zmotywowani i wszyscy liczą godziny do rozpoczęcia turnieju. Gramy w równej grupie, w której każdy może wygrać z każdym. Możemy wygrać trzy mecze, możemy je wszystkie przegrać. W meczu z Polską kluczem będzie złamanie ich silnej, fizycznej obrony – mówi 25-letni Nikola Bilyk dla internetowej strony mistrzostw.

Poza nim, znanymi szerzej zawodnikami reprezentacji Austrii są skrzydłowi – weteran (36 lat) Robert Weber, król strzelców niemieckiej Bundesligi z sezonu 2014/15 i zdobywca w tych rozgrywkach ponad 2500 bramek (863 rzucił dla reprezentacji) oraz Sebastian Frimmel, dobrze prezentujący się i rzucający dużo bramek w Lidze Mistrzów w barwach węgierskiego Pick Szeged. Mocne punkty zespołu to również młody lewy rozgrywający Lukas Hutecek grający w niemieckim TBV Lemgo Lippe oraz silny obrotowy Tobias Wagner z francuskiego Fenixa Tuluza.

Trenerem Austriaków jest Słoweniec Ales Pajović, który jako zawodnik grał między innymi w THW Kiel i hiszpańskim Ciudad Real, z tym drugim klubem trzykrotnie (2006, 2008, 2009) wygrywając Ligę Mistrzów.

Mecz Polska – Austria będą transmitowały Eurosport 1 i Metro TV, można go obejrzeć również na płatnej platformie Eurosport Player.

Spotkanie będzie sędziowała duńska para Mads Hansen i Jesper Madsen.

W innym, piątkowym meczu grupy D, o godzinie 18 Niemcy zagrają z Białorusią (transmisja na Eurosporcie 2).

Wszystkie mecze mistrzostw można obejrzeć na Eurosport Playerze.

TERMINARZ GIER (piątek, 14 stycznia)
Godz. 18. Grupa D. Niemcy – Białoruś (Eurosport 2)
Godz. 20.30.Grupa B. Portugalia – Islandia
Godz. 20.30. Grupa D. Austria – POLSKA (Eurosport 1, Metro TV)

AKTUALNA KADRA POLSKI NA TURNIEJ (STAN NA PIĄTEK, GODZINA 12.30)
Bramkarze

  • Mateusz Zembrzycki (Azoty Puławy) - czeka na wynik testu
  • Mateusz Kornecki (Łomża Vive Kielce)

Lewi rozgrywający

  • Ariel Pietrasik (TSV St. Otmar St. Gallen - Szwajcaria)
  • Melwin Beckman (HK Aranäs - Szwecja)
  • Szymon Sićko (Łomża Vive Kielce)

Środkowi rozgrywający

  • Maciej Pilitowski (Energa MKS Kalisz)
  • Michał Olejniczak (Łomża Vive Kielce)
  • Piotr Jędraszczyk (Piotrkowianin Piotrków Trybunalski)
  • Maciej Zarzycki (Gwardia Opole) - czeka na wynik testu

Prawy rozgrywający

  • Michał Daszek (Orlen Wisła Płock)

Lewoskrzydłowi

  • Mikołaj Czapliński (Orlen Wisła Płock) - czeka na wynik testu
  • Przemysław Krajewski (Orlen Wisła Płock)

Prawoskrzydłowi

  • Arkadiusz Moryto (Łomża Vive Kielce)
  • Krzysztof Komarzewski (Orlen Wisła Płock) - czeka na wynik testu

Obrotowi

  • Bartłomiej Bis (Górnik Zabrze) - wynik testu niejednoznaczny, zawodnik w izolacji
  • Kamil Syprzak (Paris Saint Germain - Francja)
  • Maciej Gębala (SC DHfK Lipsk - Niemcy)
  • Patryk Walczak (Vardar 1961 Skopje - Macedonia Północna)

GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]


POLECAMY RÓWNIEŻ:



IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ


PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA



BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW


RESTAURACJE, STRZELNICA, SKLEP, DEVELOPERKA, CAMPY DLA MŁODZIEŻY– ZOBACZ BIZNESY PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO PO HOLANDII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych. Polska zaczyna turniej meczem z Austrią. Jest (nareszcie!) nasz skład - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska