To był dramatyczny okres w historii Wrocławia
Zachorowania latem 1963 r. były zaskoczeniem dla epidemiologów i nie od razu ospa została rozpoznana. Wirusa ospy prawdziwej najprawdopodobniej przywlókł w maju 1963 r. wracający z Indii (albo Birmy lub Wietnamu) Bonifacy Jedynak, oficer Służby Bezpieczeństwa. Stan epidemii ogłoszono niewiele później, bo 17 lipca 1963 r. Odwołano go 19 września. W trakcie epidemii na ospę prawdziwą zachorowało łącznie 99 osób (głównie pracownicy służby zdrowia), z których 7 zmarło.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Całe miasto zostało postawione na nogi i odizolowane od reszty świata. Do walki z pandemią powołano większość wrocławskich lekarzy. We Wrocławiu powstawały izolatoria. Pierwsze urządzono w budynku Technikum Mechanizacji Rolnictwa w Praczach Odrzańskich na ok. 360 miejsc. Uruchomiono także szpital obserwacyjny w internacie Technikum Budowy Silników na Psim Polu. Na czas pandemii trzy szpitale zostały zamknięte: przy ul. Piwnej, ul. Rydygiera i ul. Ołbińskiej. Łącznie w izolatoriach umieszczono 989 osób na 2500 przygotowanych miejsc. Mimo to choroba i tak wydostała się poza Wrocław, leczono ją w pięciu województwach.
W Szczodrem otwarto szpital epidemiologiczny z kwarantanną, którego dyrektorem była dr Alicja Surowiec. Z obawy o to, że zabraknie tam miejsc, przygotowano podobną placówkę w Prząśniku między Wrocławiem i Legnicą. Do szpitali trafiały osoby chore, natomiast do izolatoriów osoby, które miały kontakt z zakażonymi.
ZOBACZ FILM O WYSTAWIE W MUZEUM:
Było mnóstwo zakazów, za brak szczepienia groziła duża kara
W trakcie epidemii obowiązywały restrykcje. Klamki w drzwiach do budynków były owinięte bandażami nasączonymi chloraminą, dodatkowo przed wejściem należało odkazić ręce. W mieście obowiązywała zasada witania się bez podawania rąk, a Wrocław został otoczony kordonem sanitarnym. Służby sprawdzały, czy mieszkańcy mają zaświadczenie o szczepieniu. Bez takiego zaświadczenia nie można było kupić biletu kolejowego, a niezaszczepiona osoba musiała zapłacić karę nawet 4,5 tys. zł (wtedy czterokrotność przeciętnej pensji). Za odmowę leczenia groziła kara 15 lat więzienia. Utrudnienia występowały także w sklepach (nie można było przykładowo kupować chleba w trybie samoobsługowym) czy kąpieliskach, które były całkowicie zamknięte.
Wystawa upamiętnia ten trudny moment w historii miasta: "Odizolowani 1963. Epidemia ospy we Wrocławiu"
Zarazę we Wrocławiu udało się opanować dość szybko, bo po 97 dniach. Muzeum Historyczne chce przypomnieć to wydarzenie i zaprasza na otwartą już wystawę w Pałacu Królewskim przy ul. Kazimierza Wielkiego "Odizolowani 1963. Epidemia ospy we Wrocławiu". Zaprezentowane są fotografie przypominające ten czas autorstwa Mieczysława Dołęgi, fotoreportera "Gazety Robotniczej" – bezpośredniego poprzednika dzisiejszej "Gazety Wrocławskiej".
- Fotografie dokumentują przebieg ówczesnych zdarzeń, walkę z epidemią, pokazują jak radzili sobie z nią wrocławianie. Tytuł wystawy "Odizolowani" nie jest przypadkowy. Bohaterami są osoby będące w różnego rodzaju miejscach odosobnienia, izolatoriach, szpitalach. Staramy się przybliżyć ich sytuację – mówi Mateusz Magda z Muzeum Miejskiego Wrocławia, kurator wystawy.
Autorzy wystawy liczą, że wśród odwiedzających Muzeum Historyczne w Pałacu Królewskim znajdą się osoby, które są na fotografiach lub rozpoznają swoich najbliższych. Dzięki temu udałoby się zidentyfikować anonimowych bohaterów i jeszcze bardziej poszerzyć wiedzę, archiwa oraz wystawy muzem.
- Być może te osoby mają również różnego rodzaju pamiątki związane z tym okresem. Chodzi m.in. o zaświadczenia szczepień, wypisy ze szpitali, może jakieś wykonane prace plastyczne podczas izolacji – zachęca Mateusz Magda.
Wystawa "Odizolowani 1963. Epidemia ospy we Wrocławiu” trwa do 10 września w Pałacu Królewskim przy ul. Kazimierza Wielkiego 35. Od środy do soboty muzeum otwarte jest od godz. 11 do godz. 17. W niedzielę od godz. 10 do godz. 18. Bilet normalny kosztuje 15 zł, ulgowy 10 zł. Więcej informacji dostępnych jest na tej stronie: INFORMACJE O BILETACH.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?