Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Miodek: Ostrożnie z doń, weń, zeń!

Jan Miodek
Rodaków brzmienia te ciągle nęcą. Robią wrażenie swoiście dostojnych, a przy tym są i krótsze. Trudno też wymagać od użytkowników języka wiedzy z gramatyki historycznej.

Kiedy w słynnym "Imieniu róży" Umberta Eco - w tłumaczeniu Adama Szymanowskiego - znajduję fragment: "Tylko bibliotekarz decyduje, jak, kiedy i czy dostarczyć ten wolumin mnichowi, który oń prosi", to chociaż odbieram postać oń _jako archaiczną i dziwnie dziś brzmiącą, nie mogę nie powiedzieć, że jest ona w tej książce stylistycznie umotywowana, a z historycznego punktu widzenia całkowicie poprawna: krótkie zaimkowe "-ń" jest pozostałością biernika rodzaju męskiego (prosi oń = prosi o niego). Uzasadnione będą też takie syntagmy, jak np. _uderzył weń _czy _spadł nań, _bo obie kryją w sobie tenże czwarty przypadek (uderzył weń = uderzył w niego, spadł nań = spadł na niego)._

Trudno jednak raz jeszcze nie przyznać, że zarówno _oń, _jak i _weń _czy _nań _są niewątpliwymi rekwizytami stylu literackiego, obcymi naturalnej mowie potocznej. Nie polecałbym ich dlatego na co dzień w języku pisanym, no a już posłużenie się owym archaicznym "-ń" w innym przypadku gramatycznym niż biernik rodzaju męskiego jest z punktu widzenia historycznojęzykowego gramatycznym dysonansem.

Tymczasem rodaków brzmienia te ciągle nęcą. Robią wrażenie swoiście dostojnych, a przy tym są i krótsze. Trudno też wymagać od użytkowników języka wiedzy z gramatyki historycznej. W efekcie spotykam często syntagmy w rodzaju poszli doń, siedzieli weń, choć przecież do _rządzi dopełniaczem (_poszli - do kogo?), w, we _zaś - miejscownikiem (_siedzieli - w czym?), a zatem jedynie poprawne i naturalnie brzmiące zwroty to poszli do niego _oraz siedzieli w nim._

Gazetowa krzyżówka także na pewno nie jest miejscem uzasadniającym sięgnięcie po przywołane dzisiaj formy. Pani Dagmara P. z Katowic przysłała mi odpowiedni fragment z jakiegoś kolorowego czasopisma, a w nim konstrukcje: "wypływa zeń statek" (do czterech kratek trzeba było wpisać, oczywiście, port) i "zesłano nań Napoleona" (w czterech kratkach - Elba). Buntuje się przeciwko nim moje poczucie historycznojęzykowe: przecież syntagma wypływa zeń _kryje w sobie nie biernik, ale dopełniacz (_wypływa - z czego?), syntagma zaś zesłanonań _zawiera wprawdziebiernik, ale rodzaju żeńskiego, bo chodzi o niewątpliwe femininum, jakim jest nazwa własna _Elba. _Zgadzam się dlatego całkowicie z odczuciami Pani Dagmary, która napisała w swym liście podsumowująco: "Czyż nie prościej i zwyczajniej brzmiałyby formy _wypływa z niego statek _i _zesłano na nią Napoleona?". - Nic dodać, nic ująć!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska