8 z 17
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
![Trudno zliczyć ile razy Michał Bartkowiak zbaczał i ponownie...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/fc/00/5d4022a14f2a0_o_large.jpg)
fot. Krysyna Pączkowska / WKS Śląsk Wrocław S.A.
Wrąbel, Klofik, Garyga... Niespełnione talenty Śląska Wrocław (ZDJĘCIA)
Michał Bartkowiak
Trudno zliczyć ile razy Michał Bartkowiak zbaczał i ponownie wracał na właściwe tory. Do Śląska trafił z Górnika Wałbrzych, a mógł grać w warszawskiej Legii. Mówi się jednak, że ni stąd ni zowąd spakował się i ze stolicy wrócił do Wałbrzycha. W rzeczywistości nie zgadzały się kwestie w papierach.
Największy żal Bartkowiak może mieć do własnego organizmu. W obu przygodach w Śląsku pokazywał się z dobrej strony i ocierał o pierwszą drużynę, a potem robił dwa kroki wstecz z powodu kontuzji. Po świetnej rundzie jesiennej poprzedniego sezonu zerwał więzadła, a jego kontrakt z WKS-em wygasł. Trafił do Foto-Higieny Gać.
WAŻNE! Do kolejnych zdjęć możesz przejść za pomocą gestów lub strzałek!