Rolnicy z powiatu oławskiego proszą Mateusza Morawieckiego o interwencję w sprawie działka w Siechnicach. Mają dość suszy!
Rolnicy są oburzeni. Takich działek może być jeszcze więcej!
Problem jest właśnie taki, że do tej pory stosowanie działek antygradowych w Polsce nie było zbyt popularne i urzędnicy nie bardzo wiedzą, na jakich przepisach mają się opierać. Nie posiadają także wiarygodnych wyników badań wpływu urządzeń na pogodę i natężenia generowanego przez nie hałasu. Urząd Miasta w Siechnicach od kilku miesięcy prowadzi rozmowy z przedsiębiorstwem, ustala konkretne przepisy, według których spółka powinna działać w tym zakresie, a także współpracuje z Uniwersytetem Przyrodniczym w celu opracowania wiarygodnych wyników badań, jeśli takowe były przeprowadzane.
Rolnicy są oburzeni faktem, że tak beztrosko traktuje się w naszym kraju ingerencje w atmosferę i wprowadzanie w niej zmian przez działka, których w przyszłości może być coraz więcej. Proponują, aby zamiast tego, stosować inne nowoczesne rozwiązania chroniące przed gradem, jak siatki przeciwgradowe czy wzmocnione szkło. Zwracają uwagę, że brak opadów dotyka nie tylko rolników, ale także inne osoby.
- Wysychają trawniki, klomby i drzewa. Nie zgadzamy się na to, aby jeden podmiot, dbając o własny interes, narażał na straty okolicznych mieszkańców. Niestety wiem, że decyzje zapadają wyżej, nasz problem staje się dzisiaj problemem ogólnopolskim, o czym informują media. Zgoda na interwencję w atmosferę i jej skutek winna być poprzedzona stosownymi badaniami, a takowych zgodnie z naszą wiedzą w kraju nie ma - argumentował w środę swoje stanowisko Józef Hołyński.