Mistrzowie Agro 2019 – liderzy głosowania
Praca na gospodarstwie to ciężki kawałek chleba
Aleksander Musielak to rolnik z Piotrkosic (powiat milicki). Podkreśla, że uwielbia swój zawód. Jego zdaniem dobry gospodarz musi być do tego fachu stworzony. On zdecydowanie ma to we krwi. W końcu bycie rolnikiem to w jego rodzinie tradycja. - Mam 200 hektarów ziemi. Zajmuję się uprawą roślinną, głównie kukurydzy i żyta. Hoduję również bydło, którym trzeba potrafić się dokładnie zająć. Praca na gospodarce jest bardzo trudna. To zajęcie na pełen etat, a nawet dwa. Wszystkiego trzeba dopilnować, trzymać się ustalonych terminów. Obfitość plonów zależy od pogody. Trzeba potrafić radzić sobie w kryzysowych sytuacjach – opowiada. Przyznaje, że nie ma zbyt wiele czasu dla siebie. Jeśli znajdzie się chwila wytchnienia, to lubi odpoczywać na łonie natury, spacerować, a także zajmować się domowymi obowiązkami.