Jedenastka 33. kolejki PKO Ekstraklasy według GOL24. Śląsk na bezpiecznym miejscu, Lech wrócił na podium

Wyróżnieni pomocnicy:

John Yeboah (Śląsk Wrocław) - Jeśli klub się utrzyma to głównie dzięki niemu. Niesamowita wiosna. Z Miedzią Legnica zdobył dwie bramki poprzedzone wypracowaniem prowadzenia (asysta drugiego stopnia). W naszej jedenastce po raz piąty w sezonie.

Władysław Koczerhin (Raków Częstochowa) - Po prostu umie grać w piłkę i czysto uderzyć. To dzięki niemu mistrz przerwał serię porażek, a co za tym idzie odwrócił wynik spotkania z Wisłą Płock. Trafił dwukrotnie. W naszej jedenastce po raz czwarty w sezonie.

Petr Schwarz (Śląsk Wrocław) - Dobrze go widzieć w formie z początku przygody w Rakowie Częstochowa. Tak jak wtedy brylował w środku pola. Arcyważny występ w kontekście utrzymania zakończył z golem i asystą na koncie. W naszej jedenastce po raz drugi w sezonie.

Maciej Gajos (Lechia Gdańsk) - Osłodził nieco perspektywę rychłego spadku. Dzięki niemu udało się pokonać wicemistrza i zarazem zdobywcę Pucharu Polski, czyli Legię Warszawa. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego postanowił przelobować Kacpra Tobiasza z... własnej połowy. Tym golem przebił Jesusa Imaza. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.

Kristoffer Velde (Lech Poznań) - Dwa gole i asysta. Rozmontował Koronę Kielce. Krzysiu! Velde! - skandował sektor gości zaraz po meczu. To najlepsze podsumowanie formy, w jakiej jest skrzydłowy, którego ponad rok temu ci sami kibice wymienili na sektorówkę wśród najgorszych transferów za kadencji Tomasza Rząsy. W naszej jedenastce po raz trzeci w sezonie.