Zwierzęta pracujące w służbach będą miały dożywotnią opiekę. Co się zmieni?

Na służby są nie tylko psy. W całym kraju są też 62 konie, większość z nich służy w policji. Ale nie na Dolnym Śląsku.

- Na Dolnym Śląsku mamy łącznie 47 psów, w dyspozycji Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu jest ich 15 - mówi Wojciech Jabłoński z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Obecnie w dolnośląskiej policji pracują: psy patrolowo-tropiące, tropiące, poszukiwawcze (szukają narkotyków, zwłok, osób zaginionych lub przestępców), jest też jeden pies bojowy, który ma za zadanie złapać przestępcę. Obecnie w policji pracują owczarki niemieckie, owczarki belgijskie, owczarki holenderskie, wyżeł niemiecki i jeden terier.

- Dotychczas było tak, że w 99 procentach psy, które zakończyły służbę trafiały pod opiekę swojego przewodnika, policjanta. Policjant nie uiszczał za to żadnej opłaty, otrzymywał też dofinansowanie na wyżywienie psa. Tak działo się bardzo często, ponieważ ci policjanci są zazwyczaj związani z tymi psami. A to też nie jest tak, że każdy policjant może pracować z psem. Do takiej pracy zgłaszają się ochotnicy. Sprawdzane są też ich kwalifikacje, bo przecież nie każdy nadaje się do opieki nad psem.

Niektórzy są na przykład kociarzami... A co, jeśli policjant nie mógł przejąć psa, kiedy ten zakończył służby? Choćby z uwagi na warunki lokalowe albo to, że miał już innego psa lub też ktoś z rodziny miał alergię na sierść?

- Wówczas szukaliśmy fundacji, która wzięłaby takiego psa pod swoje skrzydła. Jest taka fundacja jak Zakątek Weteranów, założona przez policjanta, który pracował z psami. Tam trafiały niektóre psy po zakończeniu służby. Jednak zdarzało się, np. w 2014, że fundacja nie mogła przyjąć psa i wówczas rozpisywaliśmy przetarg, a psa policyjnego można było kupić - dodaje Jabłoński.

Teraz jednak to wszystko miałoby być uregulowane. Zmian chce bowiem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

- Pierwsza kwestia to właściwy i dokładny sposób opisania sytuacji zwierząt wycofywanych ze służby. Tu pierwszeństwo będzie pozostawało przy aktualnych opiekunach zwierząt. Najważniejsza zmiana, jaka idzie za tym punktem, to fakt, że także na emeryturze wszystkie zwierzęta, zarówno psy, jak i konie, będą pozostawały na stanie jednostki organizacyjnej każdej z formacji – podkreślił wiceminister Błażej Poboży.

Drugą kwestią, regulowaną przez projektowane przepisy, jest ustawowe określenie obowiązków opiekunów zwierząt. – To tak oczywiste sprawy jak zapewnienie wyżywienia, dostęp do wody, zapewnienie swobodnej aktywności. To także szczegółowe kwestie i obowiązki, jak szkolenie dla opiekunów zwierząt czy wskazanie, które z osób są wykluczone z możliwości przejęcia opieki nad zwierzętami – powiedział wiceminister Błażej Poboży.

Jako pozostałe, choć zasadnicze założenia ustawy, wiceminister wymienił: pokrywanie kosztów wyżywienia zwierząt (przepisy określą, że opiekunom przysługiwać będzie albo wyżywienie, albo ekwiwalent finansowy w formie ryczałtu na wyżywienie zwierzęcia) oraz kwestię zwrotu kosztów ponoszonych przez opiekunów z tytułu badań profilaktycznych i opieki weterynaryjnej. Nowe przepisy odnoszą się również do zagadnienia kontroli sposobu i prawidłowości opieki nad zwierzętami.

Czy proponowane zmiany nastręczą dodatkowych problemów w policji?

- Wydaje mi się, że nie, ponieważ to jest to, o co postulowaliśmy od lat. Policjanci chcieli, żeby te kwestie były dokładnie uregulowane - komentuje Wojciech Jabłoński.

Nowe rozwiązania mogą zapewnić opiekunom odciążenie z kosztów i możliwość dożywotniej opieki na profesjonalnym poziomie. Na razie jest to jednak tylko projekt ustawy.

Aktualnie we wszystkich formacjach podległych MSWiA służy łącznie 1207 psów i 62 konie – większość w policji. Rocznie ok. 10 procent zwierząt jest wycofywanych ze służby i przechodzi na „emeryturę” (zazwyczaj psy kończą służbę w wieku 8-10 lat lub wcześniej, jeżeli mają poważne problemy zdrowotne). Zakłada się, że przedstawione zmiany przepisów wejdą w życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy. Obecnie projekt trafi do uzgodnień wewnątrzresortowych i zostanie wpisany do rządowego wykazu prac legislacyjnych.