Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel. We Wrocławiu chcą Hancocka, ale rozbieżności są spore

Wojciech Koerber
Greg Hancock (z lewej) i Jason Crump (w środku) wciąż pozostają bez klubu. Zdjęcie pochodzi z 2006 roku, z turnieju GP na wrocławskim Skansenie Olimpijskim. No, powiedzmy, że wtedy jeszcze na stadionie. Z prawej Matej Zagar.
Greg Hancock (z lewej) i Jason Crump (w środku) wciąż pozostają bez klubu. Zdjęcie pochodzi z 2006 roku, z turnieju GP na wrocławskim Skansenie Olimpijskim. No, powiedzmy, że wtedy jeszcze na stadionie. Z prawej Matej Zagar. Wojtek Wilczyński
Hitem niedzieli była wiadomość, że wicemistrz świata na żużlu, Nicki Pedersen wraca do Marmy Rzeszów. On z Gdańska, a Dawid Lampart z Tarnowa. Z Leszna z kolei nadciąga Jurica Pavlic. Kontrakty z klubem wcześniej podpisali Grzegorz Walasek, Rafał Okoniewski i młodzieżowiec Łukasz Sówka.

Gdy prezes Marta Półtorak budowała skład, liczyła, że pozostanie w nim Jason Crump, do którego dołączy Greg Hancock. Pedersen w takiej konfiguracji nie mógł z uwagi na zbyt wysoką indywidualną średnią. Nie mieścił się. Gdy jednak Australijczyk zdecydował się odejść, koncepcja uległa zmianie.

Te przetasowania mają również wpływ na tworzenie nowej twarzy wrocławskiego zespołu. Przynajmniej teoretycznie. Szefowie Betardu Sparty złożyli propozycję startów Hancockowi, tyle że rozbieżności między oczekiwaniami obu stron są zbyt spore. Raczej wyjdą z tego nici. Inna sprawa, że niewiele pozostało już ośrodków, które mogą Amerykanina zatrudnić. W grę wchodzą Bydgoszcz i Leszno.

Z unią rozmawia m.in. Fredrik Lindgren, lecz może się zdarzyć, że od rozmów odstąpi i powróci do wrocławskiego tematu. Zaskakująca wydaje się bierność Crumpa, który - przypomnijmy - zrezygnował już z walki w GP. Gdy żegnał się z cyklem w Toruniu, w jego jeździe głównie widać było bojaźń. Choć w lidze mógłby jeszcze zapewne jeździć z ikrą. W tych rozmowach też jest dość pasywny.

We Wrocławiu konkretów - póki co - brak. Choć wiadomo, że zawieszony w prawach zawodnika został młodzieżowiec Patryk Malitowski. Wygląda na to, że w WTS-ie nie zostanie. Prokurent Krystyna Kloc nie chce jednak na razie komentować sprawy.
W klubie szukają zatem zawodników, ale i pracowników. Przede wszystkim specjalistę d/s marketingu (sposób zatrudnienia - kontrakt). Wymagania? M.in. wykształcenie wyższe branżowe, kilkuletnie doświadczenie, język angielski i znajomość dyscypliny.

Drugie stanowisko do obsadzenia to raczej stołeczek - operatora klubowej strony internetowej (umowa o dzieło).
Dodajmy, że do Włókniarza trafił mistrz świata juniorów Michael Jepsen Jensen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska