Najpewniej jeszcze w tym tygodniu szefowie Betardu Sparty spotkają się z Piotrem Świderskim, który jest gotów wrócić do Wrocławia. Zresztą dobrą wolę mają obie strony, czego menedżer Piotr Baron wielokrotnie wcześniej nie ukrywał. Świderski wielu kusi, bo ma niski KSM (4,27).
Nie jest wykluczone, że dla wzmocnienia konkurencji wśród młodzieżowców pojawi się także Łukasz Bojarski, przed którym ostatni sezon w gronie juniorów. To wychowanek Włókniarza Częstochowa, który miniony rok spędził w Kolejarzu Opole. Jest również Bojarski studentem jednej z wrocławskich uczelni. Ale to nie główna opcja, gdy chodzi o wzmocnienie formacji młodzieżowej. Bardziej chodzi o podniesienie ciśnienia u pozostałych wilczków.
Z wieloma klubami rozmawia Łukasz Sówka, lecz głównie po to, by dobrze zapłacili w Rzeszowie. Raczej nie można na niego liczyć. Na Adama Strzelca z Falubazu Zielona Góra również. W tym wypadku trzeba by zapłacić zielonogórzanom ekwiwalent za jego wyszkolenie.
Nie było jeszcze rozmów z Fredrikiem Lindgrenem, więc nie wiadomo jakie Szwed ma plany. Nie powinien jednak narzekać na miniony rok we wrocławskich barwach. Pięknie wyczyszczono mu tu przedpole, sprzedając Kennetha Bjerre do Włókniarza Częstochowa. W Tarnowie, by zmieścić się w limicie KSM, zrezygnują najpewniej z Grega Hancocka. Jego mechanicy to wrocławianie (Rafał Haj, Bogdan Spólny), mieliby tu dobrze, ale to jeszcze nic nie znaczy. Przed paroma laty też byli wrocławianami, a za Hancockiem jeździli gdzie indziej.
Jeśli chodzi o przygotowania zespołu do nowego sezonu, z pewnością nie ruszą z początkiem grudnia. Bo zwyczajnie nie ma jeszcze składu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?